Rybnik: Pół tysiąca mandatu za zaczepianie wolontariuszki WOŚP

Policjanci przestrzegają, że nie będą pobłażliwie traktować jakichkolwiek działań wymierzonych przeciwko wolontariuszom Orkiestry, których 120 tys. prowadzi w niedzielę zbiórkę pieniędzy. Na dowód funkcjonariusze przytaczają przykład z Rybnika na Śląsku, gdzie mężczyznę zaczepiającego wolontariuszkę ukarano 500-złotowym mandatem.

- Mężczyzna nagabywał wolontariuszkę w taki sposób, że poczuła się zagrożona i powiadomiła policjantów, którzy surowo ukarali sprawcę wybryku. Przypominamy, że wszyscy wolontariusze mogą w każdej chwili zwrócić się o pomoc do policji, wszystkie sygnały są natychmiast sprawdzane - powiedział nadkom. Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.

W niedzielę nad bezpieczeństwem wolontariuszy czuwa kilkanaście tysięcy policjantów, wspieranych przez funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej i Straży Miejskiej.

- Funkcjonariusze nie odnotowali do tej pory żadnych poważnych incydentów zakłócających zbiórkę. Biorąc pod uwagę liczbę kwestujących osób, na razie jest spokojnie - podkreślił rzecznik komendanta głównego policji mł. insp. Mariusz Sokołowski.

Dodał, że szczególną ostrożność powinni zachować wolontariusze w wieku gimnazjalnym i licealnym. - Dla własnego bezpieczeństwa pieniądze powinni zbierać w towarzystwie osób dorosłych, bądź w kilkuosobowych grupach - powiedział Sokołowski.

W Warszawie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy napadli na wolontariuszki WOŚP i wyrwali im puszkę z pieniędzmi. Do zdarzenia doszło przy ulicy Brzeskiej na Pradze Północ. 18-letni Michał N. i 16-letni Krzysztof Cz. zostali zatrzymani po policyjnym pościgu. - Znaleziono przy nich rozerwaną puszkę - powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego policji podinsp. Maciej Karczyński.

Policja przestrzega też przed oszustami próbującymi podszywać się pod wolontariuszy WOŚP.

Podczas ubiegłorocznej akcji WOŚP w całym kraju doszło do 50 incydentów. PAP