Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybnik: Wojciech Bronowski tajnym współpracownikiem SB. Wieloletni dyrektor Teatru Ziemi Rybnickiej uznany kłamcą lustracyjnym

SKA
Sąd Okręgowy w Gliwicach prawomocnym wyrokiem uznał Wojciecha Bronowskiego kłamcą lustracyjnym
Sąd Okręgowy w Gliwicach prawomocnym wyrokiem uznał Wojciecha Bronowskiego kłamcą lustracyjnym Arch.
Wojciech Bronowski – wieloletni dyrektor Teatru Ziemi Rybnickiej i animator kultury w Rybniku został uznany prawomocnym wyrokiem przez Sąd Okręgowy w Gliwicach za kłamcę lustracyjnego. Bronowski w 2014 roku kandydował do rady miasta i złożył oświadczenie lustracyjne, jednak w latach 80. współpracował z SB. Wszystko zaczęło się od tego, że stracił prawo jazdy...

Sąd Okręgowy w Gliwicach uznał za niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne złożone przez Wojciecha Bronowskiego jako kandydata na radnego w Rybniku w wyborach samorządowych w 2014 r. i orzekł wobec niego utratę prawa wybieralności w wyborach do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach powszechnych organu i członka organu jednostki samorządu terytorialnego. Okres współpracy Wojciecha Bronowskiego z SB obejmował lata 1985-1990 i dotyczył działalności kierowanego wówczas przez niego Teatru Ziemi Rybnickiej – zachowało się kilkanaście odręcznych informacji podpisywanych pseudonimem „Karol”, a dotyczących funkcjonowania teatru, jego pracowników i uczestników organizowanych tam imprez.

Bronowski dzisiaj otwarcie mówi o swojej współpracy z SB, która zwerbowała go po utracie prawa jazdy. Jak podkreśla jednak, zawsze był niepokorny, dlatego do Rybnika zapraszani byli artyści przekreśleni przez cenzurę. W orzeczeniu sądu jest cytat o pisemnym zobowiązaniu do współpracy, który wskazuje, że W. Bronowski padł ofiarą szantażu. Wcześniej zostało mu zatrzymane prawo jazdy za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i czekało go postępowanie sądowe. Jako że był dyrektorem, mogło to skutkować odsunięciem z zajmowanego stanowiska. Ten fakt natychmiast wykorzystało SB. Wojciech Bronowski zobowiązał się więc na piśmie do współpracy, w zamian za odstąpienie od postępowania karnego w sprawie naruszenia przepisów ruchu drogowego.

Dlaczego jednak złożył oświadczenie lustracyjne, które zostało uznane za nieprawdziwe? - Złożyłem takie oświadczenie, ponieważ nigdy nie byłem pracownikiem służb bezpieczeństwa (TW to nie etatowy pracownik, tylko współpracownik) i źle zinterpretowałem oświadczenie, nie wczytując się w pełną treść tego dokumentu. Okazało się, że popełniłem kłamstwo lustracyjne i teraz ponoszę tego konsekwencje – mówi nam Wojciech Bronowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!