Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje, bo po „starej maturze" nie dostaniesz się na studia

Problem ma dotyczyć osób, które egzamin dojrzałości zdawały przed rokiem 2004/2005, który dziś nazywany jest tzw. starą maturą. Ze zgłoszonych skarg wynika, że podczas rekrutacji uczelnie nie uwzględniają wyników osiągniętych na tym egzaminie.

RPO zaznacza też, że ci absolwenci spotykają się z wieloma innymi problemami. Uniemożliwia im się ponowne przystąpienie do egzaminu, by poprawić jego wynik, przez wprowadzenie na mocy uchwał senatów poszczególnych uczelni obowiązku przystąpienia do Centralnego Egzaminu Wstępnego (CEW), który nie odpowiadał poziomem i zakresem nowym egzaminom maturalnym.

Skarżący alarmowali też, że część uczelni wyższych wymaga obecnie od absolwentów szkół ponadpodstawowych ponownego przystąpienia do egzaminu maturalnego (w tzw. nowej formule), po to, aby uzyskali zaświadczenie o wynikach z przedmiotów stanowiących podstawę do przyjęcia na studia. Dzieje się tak, pomimo tego, że mają oni już dobre i bardzo dobre wyniki z tych przedmiotów. W praktyce utrudnia to dostęp do edukacji wyższej.

Problem do tej pory zgłosiły RPO osoby starające się rozpocząć naukę na Uniwersytecie Jagiellońskim, Wrocławskim Uniwersytecie Medycznym, Gdańskim Uniwersytecie Medycznym czy Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.

Jednak RPO wskazuje, że przepisy prawa - art. 169 ust. 1 pkt 1, 2 i 6a ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 2016 r., poz. 1842 - w żaden sposób nie przeszkadzają uczelniom wyższym uznać matur zdawanych przed rokiem 2004/2005.

- Taka sytuacja budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia przestrzegania prawa do nauki, wynikającego z art. 70 Konstytucji w związku z wyrażoną w art. 32 Konstytucji zasadą równości - czytamy w wystąpieniu RPO skierowanym do ministra nauki i szkolnictwa wyższego. - Prawo do nauki jest nie tylko samoistnym prawem podmiotowym, stanowi także niezbędną przesłankę do należytej realizacji wielu pozostałych praw i wolności człowieka i obywatela. Organy administracji centralnej oraz państwowe szkoły wyższe powinny zatem zapewnić taką organizację procesu rekrutacji i nauczania, aby zagwarantować właściwą realizację prawa do nauki przez wszystkich, temu komu ono przysługuje - puentuje rzecznik.