Sąd Najwyższy zajmie się sprawą smogu w Rybniku
Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach odbyło się kolejne posiedzenie w sprawie pozwu, jaki złożył już w 2015 roku Oliwer Palarz. Ten mieszkaniec Rybnika i aktywista Rybnickiego Alarmu Smogowego pozwał państwo polskie za smog.
- Chciałbym normalnie funkcjonować, móc wyjść z dziećmi na spacer, uprawiać sport, ale nie mogę tego robić przez około 125 dni w roku, ponieważ średnio przez taki okres przekroczone są normy jakości powietrza w Rybniku - wyjaśnia Palarz.
Zobaczcie koniecznie
Przed wymiarem sprawiedliwości rybniczanin stara się udowodnić, że zanieczyszczenie powietrza narusza jego dobra osobiste. Sądowa batalia ciągnie się już ponad cztery lata, a rozprawa z 28 listopada nadal nie przyniosła jej ostatecznego rozwiązania. Sędzia Artur Żymełka poinformował, że zapytanie w tej sprawie skieruje do Sądu Najwyższego.
- Pierwszoplanową kwestią jest to, czy roszczenie dochodzone przez powoda może uchodzić za naruszenie ochrony dóbr osobistych i tego, czy prawo do życia w czystym środowisku jest dobrem osobistym? Czy w związku z rozwojem cywilizacyjnym i wzrostem świadomości potrzeby ochrony środowiska są formułowane nowe prawa osobiste i w jaki sposób ich zakres się poszerza? - argumentował Żymełka.
Po wyjściu z sali rozpraw Palarz nie ukrywał, iż miał nadzieję na to, że sąd wreszcie wyda wyrok w jego sprawie. - Liczyłem, że dziś zapadną wreszcie jakieś konkretne decyzje - dodawał.
Nie przegapcie
Przedmiotem powództwa jest nie tylko naruszenie prawa do życia w czystym środowisku, ale również naruszenie dóbr osobistych takich jak życie prywatne, rodzinne, swoboda poruszania się - Miłosz Jakubowski
- Przedmiotem powództwa jest nie tylko naruszenie prawa do życia w czystym środowisku, ale również naruszenie dóbr osobistych takich jak życie prywatne, rodzinne, swoboda poruszania się. Podlegają one ochronie i naszej zdanie można było na tej podstawie wydać pozytywne orzeczenie w tej sprawie - uważa radca prawny Miłosz Jakubowski i dodaje, że Polska złamała europejską dyrektywę o jakości powietrza, a tym samym naraziła dobra osobiste jego klienta.
Za Oliwerem Palarzem stoi również Rzecznik Praw Obywatelskich. Przedstawiciele jego biura zapowiedzieli, że w dalszym ciągu będą się domagać uwzględnienia jego powództwa.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z decyzji sądu, uważamy, że tego rodzaju zagadnienie powinno stanowić przedmiot rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy - mówi Paweł Dobroczek, radca prawny Prokuratury Generalnej. - Naszym zdaniem prawo do życia w czystym środowisku jest dobrem wspólnym, ale nie wiąże się w sposób jednoznaczny z konkretną osobą, czyli jego naruszenie nie stanowi naruszenia dóbr osobistych.
Rybniczanin od samego początku domaga się odszkodowania w wysokości 50 tys. zł od Skarbu Państwa. W pierwszej instancji sąd oddalił jego pozew, który teraz toczy się w trybie odwoławczym.
Kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się 24 stycznia. Wtedy poznamy treść zapytania, jakie trafi do Sądu Najwyższego.
Dasz sobie radę? Spróbuj
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?