MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd Rejonowy w Sosnowcu opuszcza Pałac Schoena. Co tam będzie?

Tomasz Szymczyk
W Pałacu Schoena sąd mieści się od 91 lat. Budynek jest piękny, ale dla sędziów mało funkcjonalny. Stąd starania o nową siedzibę
W Pałacu Schoena sąd mieści się od 91 lat. Budynek jest piękny, ale dla sędziów mało funkcjonalny. Stąd starania o nową siedzibę Materiały UM Sosnowiec
Sąd Rejonowy w Sosnowcu wychodzi Pałac Schoena. W 2017 roku sędziowie przeniosą się do gmachu przy ul. Czarnej. Co się stanie z Pałacem Schoena? Miało tu powstać muzeum

Siedziba Sądu Rejonowego w Sosnowcu to jeden z najbardziej oryginalnych tego typu budynków w skali całej Polski. Budowa Pałacu Schoena, bo o nim mowa, zakończyła się w 1903 roku. Po odzyskaniu niepodległości znajdował się tu sztab powstań śląskich, a w 1923 roku obiekt został przeznaczony na potrzeby wymiaru sprawiedliwości.

Dziś budynek nadal zachwyca swoją architekturą, ale biorąc pod uwagę potrzeby sądu, nie jest zbyt funkcjonalny. Nie jest też w najlepszym stanie.

- W środku wszystko trzeszczy, boimy się, że za chwilę spadną nam też na głowę elementy elewacji - podkreślają nasi Czytelnicy, którzy sąd musieli odwiedzić.

Jak się okazuje, sądowe wizyty mieszkańców Sosnowca i okolic w tym miejscu będą trwały maksymalnie do końca 2017 roku. Wówczas sędziowie mają się przenieść do budynku przy ul. 1 Maja 33-Czarnej 14, gdzie do niedawna mieściła się stacja pogotowia ratunkowego.

- Do końca roku Ministerstwo Sprawiedliwości ma zatwierdzić plan przeprowadzki. Jeśli tak się stanie, proces inwestycyjny będzie trwał 36 miesięcy - mówi Andrzej Błaszczak, dyrektor sosnowieckiego Sądu Rejonowego.

Sędziowie nadal pracować będą w dwóch lokalizacjach - oprócz budynku po pogotowiu także w gmachu przy Kaliskiej, gdzie niegdyś rezydowało Dąbrowskie Zjednoczenie Przemysłu Węglowego. - Idea jest taka, by sądy cywilne i karne mieściły się w osobnych budynkach. Tak jest np. w Katowicach, gdzie sąd karny mieści się przy Andrzeja, a cywilny przy ul. Francuskiej - wyjaśnia Andrzej Błaszczak.
Skarb Państwa i samorząd wymieniły się już działkami. Sąd jest właścicielem budynku przy ul. Czarnej, miasto zaś przejęło pałac, który sąd użytkuje nieodpłatnie na podstawie zawartej umowy. Ponadstuletni obiekt nie był nigdy remontowany. W ostatnich latach na wniosek nadzoru budowlanego prowadzone były tu prace zabezpieczające. Wcześniej wykonano remont wieży i dachu. Teraz prace trwają na jednym z tarasów.

Pracownicy sądu mówią, że lubią budynek, w którym pracują, ale nie ma on już wiele wspólnego z tym, jak wyglądać powinien współczesny sąd.

- Budynek się nam podoba, ale mało nadaje się dzisiaj na potrzeby sądu. Są tu ogromne korytarze i sale. Hall na parterze to prawdziwa perełka. Gdy jednak chcieliśmy zainstalować tutaj elektroniczne wokandy, nie zgodził się na to konserwator zabytków - mówi Andrzej Błaszczak.

Co dalej z pałacem? W Urzędzie Miejskim analizowane są różne koncepcje dotyczące jego przyszłości. - Mamy sporo czasu. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, ale najprawdopodobniej obiekt przeznaczony zostanie na cele kulturalne - mówi Rafał Łysy, rzecznik UM w Sosnowcu.

Przypomnijmy. Kilkanaście miesięcy temu pojawił się pomysł, by w Pałacu Schoena zorganizować muzeum poświęcone historii miasta lub muzeum KOR-u.

Czekamy na Wasze komentarze. Jak zagospodarować Pałac Schoena po wyprowadzce sądu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!