Komisja Edukacyjna Związku Miast Polskich (należy do niego 30 miast z województwa śląskiego), negatywnie zaopiniowała zmiany w oświacie, jakie planuje wprowadzić Ministerstwo Edukacji Narodowej. Chodzi o projekt przywracający obowiązek szkolny od 7. roku życia. Na dniach ma pochylić się nad nim sejm. Związek alarmuje, że przyniesie on spore kłopoty nie tylko samorządom ale i rodzciom, szczególnie 3-latków. ZMP zwraca uwagę na brak przeprowadzenia konsultacji społecznych. O swoich spostrzeżeniach i obawach poinformuje MEN. Liczy na odzew ze strony resortu.
- Przeciwko powrotowi do realizacji obowiązku od 7 lat przemawia wiele argumentów społecznych, organizacyjnych i finansowych - podkreśla Przemysław Krzyżanowski, przewodniczący komisji edukacji ZMP. Pierwszy problem, na jaki zwraca uwagę związek to ograniczenie bądź zupełne uniemożliwienie dzieciom 3-letnim w przyszłym roku dostępu do edukacji przedszkolnej. Stanie się tak przez 6-latki, które będą mogły pozostać w przedszkolach lub oddziałach zerowych. (Te miały być w przyszłym roku wygaszone, więc wiele miast systematycznie zmniejszało ich ilość. Teraz datę likwidacji przesunięto na 2019 rok, ale dodatkowych pieniędzy na zerówki MEN nie planuje dać). O jakiej skali zjawiska mówimy? W tym roku w regionie naukę w pierwszych klasach rozpoczęło 70 037, w tym 46 111 dzieci sześcioletnich. Nasi rodzice dość niechętnie posyłali 6-latki do szkoły dobrowolnie. Decydowało się na to od 13 do 18 proc. z nich. Biorąc pod uwagę te liczby, śmiało można założyć, że w przyszłym roku nawet 37 tys. 6-latków trafi do przedszkoli. Związek przestrzega przed protestami rodziców (szczególnie pracujących) najmłodszych dzieci, którzy zostaną odprawieni z kwitkiem.
Zmiana ma nieść ze sobą ryzyko zwolnień nauczycieli, ogromny chaos i dezinformację w szkole. I to już od najbliższych miesięcy. - Dyrektorzy są zobowiązani do zaprojektowania organizacji pracy szkół na kolejny rok szkolny do końca kwietnia. Przy nie znajomości liczby uczniów 6-letnich, których rodzice będą mogli podejmować decyzję o zapisie do pierwszej klasy 31 sierpnia, nie ustalą tak ważnej kwestii, jaką będzie liczba oddziałów klas pierwszych i zatrudnienie nauczycieli w tych oddziałach - zaznacza Krzyżanowski.
Dla samorządów cofnięcie reformy to też większe wydatki na zapewnienie dzieciom miejsc w przedszkolach. Mniejsze wpływy do budżetu (subwencja na ucznia w szkole jest o wiele wyższa niż dotacja na przdszkolaka). - Projekty budżetów na przyszły rok zostały już złożone. Nie uwzględniły założenia utraty części subwencji. Także nie zostały przewidziane w nich środki na tworzenie nowych oddziałów przedszkolnych - podkreśla ZMP.
Samorządy podkreślają, że tak poważną zmianę powinny poprzedzić rozważenia na temat wszelkich konsekwencji jej wprowadzenia i zrozumienia, że skutki mogą okazać się dramatyczne dla wielu samorządowych społeczności. Tymczasem MEN nie przeprowadził nawet konsultacji społecznych w tej sprawie.
Mimo naszej prośby resort edukacji nie znalazł wczoraj czasu, by odnieść się do problemów poruszanych przez ZMP.
*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najbardziej patologiczne miasta w woj. śląskim RANKING 2015
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Makabryczny wypadek w Mierzęcicach na trasie S1: Zginęła matka i ojciec ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?