,,Sanatorium Miłości". Todozja postawi jednak na Ryszarda? Wiemy, co się wydarzy w kolejnym odcinku. Zobacz ZDJĘCIA zanim pokaże to TVP

Widzowie znają tych dwoje doskonale. Anna Zięba była bohaterką 4. edycji show. Wyszła z programu z pierścionkiem zaręczynowym na ręce. Powiedziała ,,tak” Piotrowi, który ją oczarował praktycznie od pierwszego odcinka i nie odstępował ani na krok do końca programu. Niestety, relacja którą zawiązało tych dwoje nie przetrwała długo. Oboje rozeszli się, a media rozpisywały się o rzekomej zdradzie mężczyzny.
Józef Raciniewski co prawda w programie nie znalazł ukochanej osoby, ale wyszedł z niego wyraźnie podbudowany, z zaszczytnym tytułem Króla Turnusu, w towarzystwie zgranej paczki przyjaciół. Jest w tym gronie także Ewa Sitarz z Tarnowskich Gór, o której względy Józef zabiegał w programie. Na wspólnych zdjęciach, które pojawiają się na Instagramie widać, że bywają na tych samych imprezach i świetnie się ze sobą dogadują. Choć ich relacje pozostają nadal kumpelskie.

W niedzielnym odcinku będzie brylować Teodozja z Krosna, a towarzyszyć jej będzie zamiast Andrzeja – krakowianin Ryszard.
-

Mamy bardzo podobne poczucie humoru, poglądy mamy również podobne, bardzo lubię Ryszarda i bardzo lubię z nim rozmawiać

– Teodozja swoim wyznaniem, podczas porannego spotkania grupowego, zszokuje całą grupę i wyraźnie zazdrosnego Andrzeja. Ryszard skwituje jej wypowiedź krótko:

- Wyjęła mi z ust to co chciałem powiedzieć”. Czyżby Teodozja skłaniała się bardziej ku budowaniu relacji z mieszkańcem Krakowa?

Być może tak… ponieważ podczas pierwszej grupowej aktywności tego dnia, jaką będą zawody sportowe w parach, wybierze Ryszarda jako kompana. Rywalizacja odbędzie się pod czujnym okiem przybyłych do „Sanatorium miłości” Ani i Józka, którzy będą starali się zarazić kuracjuszy sportową pasją.
To nie koniec niespodzianek, ponieważ zwycięska para wybierze się na wyjątkową randkę do ekskluzywnego hotelu. Rozgrywka będzie nie tyle opierała się na sprawności sportowej co na zaufaniu i współpracy, a w tym najlepsi okażą się właśnie Teodozja i Ryszard.

Gdy krośnianka i krakowianin wyjadą spędzić wspólnie czas, reszta kuracjuszy Sanatorium Miłości odwiedzi strzelnicę. Ich zadaniem będzie napisanie na balonach bolesnych emocji, do których postarają się strzelić, aby rozstać się z nimi bezpowrotnie.

- Ja przeżyłam taką biedę, że nie wiedziałam czy lepiej za prąd zapłacić czy za wodę

– powie tuż przed strzałem Gosia.
Duże nerwy będą towarzyszyły również Janinie, która będzie miała problem z zestrzeleniem swojego balonika. Co na nim wypisała i dlaczego tak duże emocje nią targają? – tego dowiemy się z niedzielnego odcinka.

Kolejny odcinek „Sanatorium miłości” w niedzielę, 14 kwietnia o godz. 21:20.