MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja - Zagłębie Sosnowiec 5:0. Klęska sosnowiczan

Tomasz Kuczyński
Po remisie ze Stomilem przyszło lanie z Sandecją.
Po remisie ze Stomilem przyszło lanie z Sandecją. Arkadiusz Gola/Polskapresse
W meczu 21. kolejki Nice I ligi Zagłębie Sosnowiec przegrało z Sandecją w Nowym Sączu aż 0:5. Bohaterem spotkania był Wojciech Trochim.

Wiosna źle się zaczęła dla sosnowieckiej drużyny. Podopieczni trenera Dariusza Banasika najpierw tylko zremisowali u siebie ze Stomilem 1:1, ratując remis w samej końcówce, a dziś wysoko przegrali w Nowym Sączu.

Po tym meczu Sandecja zbliżyła się do Zagłębia o punkt, a przecież ma jeszcze do rozegrania dwa zaległe spotkania, ze Stalą Mielec i GKS-em Tychy.

Gospodarze od początku zabrali się do roboty i przed bramką Jakuba Szumskiego bito na alarm. W 16. minucie było już 1:0. Kamil Wiktorowski tak podawał głową piłkę do Szumskiego, że dał szansę Mateuszowi Wdowiakowi, który ją wykorzystał.

Sosnowiczanie dostali bramkę do szatni w 45. minucie. Sędzia podyktował rzut karny za faul na Bartłomieju Dudzicu. Maciej Małkowski strzelił w środek bramki – 2:0.

Wkrótce po przerwie Sandecja dorzuciła trzecią bramkę. Wojciech Trochim dośrodkował na głowę Dawida Szufryna, który podwyższył na 3:0.

Zagłębie było kompletnie rozbite, a gospodarze grali jak natchnieni. Nie pomogła podwójna zmiana w drużynie gości.

W 69. minucie Bartłomiej Kasprzak „zatańczył” w polu karnym i podał na 16 metr do Trochima, a ten huknął z pierwszej piłki pod poprzeczkę.

Wkrótce potem Trochim wykorzystał błąd obrońców Zagłębia i zamienił sytuację sam na sam z Szumskim na gola – 5:0.

W 80. minucie Dudzic zlitował się nad sosnowiczanami posyłając piłkę z karnego nad poprzeczką. Rzut karny załatwił dla Sandecji tuż po wejściu boisko Adrian Danek.

Sosnowiczanie mieli szansę na honorową bramkę, jednak słabiutkie uderzenie głową Martina Pribuli z kilku metrów w ręce Michała Gliwy podsumowało niemoc Zagłębia.

Sandecja oo wygranej z Pogonią Siedlce 4:0, odprawiła Zagłębie z pięcioma bramkami. To była pierwsza w historii wygrana Sandecji z Zagłębiem.

Chcieliśmy wyjść na II połowę i zdobyć bramkę, potem następną, ale dostaliśmy gola. Teraz musimy się skupić na meczu z GieKSą i z nią wygrać - stwierdził Robert Bartczak.

Sandecja Nowy Sącz – Zagłębie Sosnowiec 5:0 (2:0)

1:0 Mateusz Wdowiak (16), 2:0 Maciej Małkowski (45-karny), 3:0 Dawid Szufryn (47-głową), 4:0 Wojciech Trochim (69), 5:0 Wojciech Trochim (71)

Sandecja: Gliwa - Kuban, Szufryn, Piter-Bucko, Słaby - Wdowiak, Kasprzak (75. Gałecki), Baran, Trochim (78.Trafford), Małkowski (78. Danek) - Dudzic.

Zagłębie: Szumski - Sierczyński (54. Michalak), Wiktorski, Bogusławski, Udovicić - Bartczak, Matusiak (73. Milewski), Dudek (54. Fidziukiewicz), Nowak, Pribula - Łuczak.

Żółte kartki: Gałecki, Wdowiak

Sędziował: Piotr Idzik (Poznań)

Widzów: 3000

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!