W Sanoku w mieszkaniu na III piętrze w 4-piętrowym bloku zabarykadował się mężczyzna. Wcześniej próbowali zatrzymać go policjanci. Do nieoznakowanego policyjnego samochodu z okien mieszkania mężczyzna oddał 4 strzały.
Natychmiast ewakuowano mieszkańców bloku, w którym przebywa mężczyzna. Całe osiedle zostało otoczone przez policjantów, którzy zapewniają bezpieczeństwo osobom postronnym. Pobliskie ulice zostały zablokowane. W mieszkaniu wraz z napastnikiem przebywa 17-letnia kobieta.
Na miejscu pracuje kilkudziesięciu policjantów zabezpieczających miejsce akcji. Z Warszawy śmigłowcem został do Sanoka przetransportowany Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji (SPAP) - poinformował rzecznik podkarpackiej policji Paweł Międlar. Pracują też na miejscu policyjni negocjatorzy. Grupa policjantów SPAP ok. godz. 13:45 weszła do bloku. Policjanci działają bardzo ostrożnie, gdyż w mieszkaniu mogą znajdować się również zakładnicy. Na miejscu widać również policyjnych snajperów.
W związku ze strzelaniną ogłoszono ewakuację dzieci z pobliskich szkół i przedszkoli. Policjanci z Sanoka zapewnili, że dzieci są bezpieczne, nikomu nic się nie stało.
Poszukiwany mężczyzna miał być zatrzymany w związku z zabójstwem 29-latka w Międzybrodziu k. Sanoka. W środę przy drodze znaleziono tam mężczyznę, który zginął od ram postrzałowych.
Policja prosi o niezbliżanie się do zagrożonego terenu i obowiązkowe przestrzeganie zaleceń policjantów. Istnieje realne zagrożenie, że zostaną oddane strzały, które mogą trafić przypadkowych przechodniów. Dlatego został zabezpieczony szeroki teren wokół budynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?