W Sosnowcu ścięto akacje. W 1941 powieszono na niej Stanisława Makarskiego
Nie ma już w Sosnowcu akacji, drzewa, które było ważne historycznie. Zostało ścięte kilka dni temu. Sprawa oburzyła mieszkańców.
- Jako miasto powinniśmy zrobić wszystko, aby to drzewo nie zostało wycięte. Zażądałem natychmiastowego wyjaśnienia sprawy i wyciagnięcia konsekwencji od osoby za to odpowiedzialnej. Jednocześnie zapewniam, że będziemy chcieli to miejsce upamiętnić - pisał w mediach społecznościowych Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
W centrum Sosnowca przy ulicy Parkowej stała stara akacja. Drzewo było związane z wydarzeniem historycznym. Stanisław Makarski działał w „Akcji Kolejowej” – zgrupowaniu sabotażowo-dywersyjnym Orła Białego. Zaczynał jako łącznik, później przejął rolę komendanta po Aleksandrze Paszkowskim. 4 grudnia 1941 roku został powieszony przez Niemców na wspomnianej akacji. Jak czytamy w książce "Z dziejów AK na Śląsku" w treści jego wyroku podano, że "należał do tajnej organizacji Orła Białego, która zamierzała oderwać Śląsk od Rzeszy Niemieckiej i przyłączyć go do mającego powstać Państwa Polskiego".
Nie przeocz
- Drzewo było po oględzinach i po pielęgnacji naszych pracowników. Drzewo nadawało się do wycięcia, potwierdził do Urząd Marszałkowski, który starannie zajmuje się takimi sprawami. Zabrakło ważnego elementu, nawiązania do historii tego miejsca. Zapomniał o tym urzędnik, który zajmuje się tymi sprawami. Z tego tytułu jest nam po prostu przykro, że urzędnik o tym zapomniał - powiedział nam Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. - W stosunku do tego pracownika zostaną podjęte konsekwencje - zaznacza.
Jak mówi nam rzecznik sosnowieckiego magistratu, do urzędników dochodzą sygnały, że to nie jest to drzewo, które odegrało w historii ważną role.
Zobacz koniecznie
- Podejmujemy działania ze wszystkich stron. Pracujemy nad weryfikacją tego, czy to było to drzewo. Potrzebujemy na to trochę czasu - dodaje Rafał Łysy.
Dziś na pniach przy ulicy Parkowej leżą znicze. Tablica Makarskiego ma zostać odnowiona
Drzewa już nie ma. Mieszkańcy zapalili w tym miejscu znicze. Leżą na pniach. 28 stycznia, tuż obok, trwała wycinka kolejnego, wielkiego drzewa. Jest pusto i trochę smutno.
Do kontrowersyjnej sprawy wycinki odniósł się także Mateusz Bochenek, poseł z Sosnowca.
- Nie mam wątpliwości, że to ludzki błąd. Nie mam wątpliwości, że było to działanie niezamierzone. Wiem też, że w mieście jest złość. Ale nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba działać - pisze Mateusz Bochenek.
Niedawno z jego inicjatywy w Sosnowcu powstało stowarzyszenie Ku Pamięci, które ma skupić się na przypominaniu o ważnych postaciach zmarłych i pochowanych w Sosnowcu. Stowarzyszenie prowadzi m.in. kwesty na odnowienie zapomnianych pomników na cmentarzach.
- Działamy już teraz. Odnowimy tablicę upamiętniającą Stanisława Makarskiego, jednocześnie przypominając w tym miejscu wydarzenia sprzed 80 lat. Jeszcze w tym tygodniu spotkam się z przedstawicielami Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Instytutu Zagłębia Dąbrowskiego oraz władz Sosnowca, aby ustalić szczegóły działania - dodał poseł.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?