Sebastian M., podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na A1 pod Piotrkowem Trybunalskim zatrzymany na lotnisku w Dubaju

Sebastian M., poszukiwany listem gończym za spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim 16 września 2023 roku, został zatrzymany na lotnisku w Dubaju.

- Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich wspierała lokalną Policję która dokonała dziś zatrzymania poszukiwanego Sebastiana Majtczaka. Zadania realizowane były w ścisłej współpracy z Prokuraturą Krajową - poinformował na X minister Mariusz Kamiński.

Głos w sprawie zabrał na platformie X również Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.

W piątek, 29 września 2023 roku, Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim wydała list gończy za Sebastianem M. Mężczyzna urodził się 31 maja 1991 roku w niemieckim Bonn. Ostatnim jego miejscem zamieszkania była Łódź.

Sebastian M. jest podejrzany jest o to, że 16 września tego roku, około godz. 19.54 na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Sierosław (woj. łódzkie), jadąc lewym pasem drogi w kierunku Katowic, jako kierujący samochodem marki bmw umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego.

- Prowadził wskazany pojazd z nadmierną prędkością wynoszącą nie mniej niż 253 km/h, w miejscu, gdzie obowiązywała dozwolona prędkość 120 km/h, przez co nie dostosował prędkości kierowanego przez siebie pojazdu do panujących warunków ruchu oraz nie zachował odpowiedniej, bezpiecznej odległości od poruszającego się przed nim w tym samym kierunku samochodu osobowego marki Kia Proceed, w wyniku czego uderzył w tył wskazanego pojazdu marki Kia Proceed - takie informacje znalazły się w liście gończym.

Jak informowała Polska Agencja Prasowa, prokuratura zaznaczyła, że kierujący pojazdem, na skutek tego uderzenia, zjechał na pas awaryjny i uderzył w bariery ochronne, w wyniku czego w pojeździe marki Kia Proceed doszło do pożaru, w następstwie którego samochód całkowicie spłonął, a na miejscu śmierć poniosły trzy osoby jadące pojazdem - kierujący autem, jego żona oraz ich małoletni syn.

W sprawie mężczyzny interweniował minister Zbigniew Ziobro.

- Rodzina kierowcy bmw zapewnia, że stawi się on przed wymiarem sprawiedliwości, natomiast prokurator na moje polecenie podjął w tej sprawie wszystkie niezbędne działania, aby zapewnić jego zatrzymanie i doprowadzenie przed wymiar sprawiedliwości. Wydałem też polecenie, aby w związku z wydaniem listu gończego został upubliczniony wizerunek sprawcy - informował w ubiegły piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro cytowany przez PAP.

Ziobro przypomniał, że zaraz po tym, jak biegły wydał w sprawie wstępną opinię, która warunkowała postawienie zarzutu, prokurator zarządził zatrzymanie kierowcy bmw podejrzanego o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz wystąpił do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.

- Od momentu uzyskania tej opinii wszystkie czynności są prowadzone bardzo intensywnie. Wydałem też polecenie, aby prokurator rozważył uzupełnienie kwalifikacji prawnej czynu o sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym - mówił minister Ziobro.

Zdaniem ministra, biegły będzie musiał odpowiedzieć m.in. na pytanie, jaka była prędkość bmw. Wiadomo, że w momencie zderzenia pojazdów wynosiła ona 253 km/h. Natomiast biegły przeprowadzi analizę całego miejsca zdarzenia, które zostało udokumentowane przy użyciu drona, połączy w całość wiele okoliczności, aby wydać ostateczną opinię.

Niemal od początku wiadomo było, że Sebastian M, ukrywa się za granicami kraju. Mężczyzna został zatrzymany 4 października na lotnisku w Dubaju, o czym poinformował na swoim profilu Facebookowym detektyw Krzysztof Rutkowski.

- W dniu dzisiejszym na lotnisku w Dubaju został zatrzymany poszukiwany Sebastian Majtczak, który próbował nielegalnie przekroczyć granice posługując się fałszywym niemieckim paszportem - napisał Krzysztof Rutkowski.