Alfabet kopalń Śląska i Zagłębia: S jak Siemianowice, czyli dzieje Laury, Michała, Rozalii

W 1999 roku zakończono wydobycie w Kopalni Węgla Kamiennego Siemianowice, 
a tak właściwie w wyodrębnionym z niego Zakładzie Górniczym Rozalia. Tak zakończyła się historia siemianowickiego górnictwa (chociaż wciąż są tu dwa szyby), która rozpoczęła się w połowie dziewiętnastego stulecia.

Rok 1855 to bowiem początek wydobycia na późniejszej kopalni Siemianowice. W 1871 roku osobno funkcjonować zaczęła kopalnia Huta Laura położono bliżej nieistniejącej już również Huty Jedność. W 1881 roku obie kopalnie znów połączono, by w 1908 roku ponownie podzielić na dwa zakłady: Huta Laura i Richter. Razem działały znów w latach 1925-1929. W 1933 roku Hutę Laura unieruchomiono i przyłączono do Richtera, który w 1936 roku oficjalnie otrzymał nazwę Siemianowice. Nieczynną kopalnię Huta Laura uruchomiono ponowie w 1941 roku.

Likwidacja kopalni Siemianowice rozpoczęła się już na początku lat dziewięćdziesiątych

Drugą częścią składową KWK Siemianowice była samodzielna wcześniej kopalnia Michał w Michałkowicach, która powstała w latach 1881-1883. Początkowo należała do rodziny Rheinbabenów, a potem do książąt Hohenlohe-Oehringen. Do 1936 roku nazywała się Maks, wówczas otrzymała nazwę Michał. W lipcu 1975 roku z uwagi na wyczerpujące się zasoby węgla kopalnia Michał została włączona do kopalni Siemianowice.

Pierwsze prace związane z likwidacją KWK Siemianowice toczyły się już na początku lat dziewięćdziesiątych. Najpierw wydobycie zakończyły ruchy Ficinus (dawna kopalnia Huta Laura) i Michał. W 1994 r. z kopalni wyodrębniony został Zakład Górniczy Rozalia (Rozalia to szyb wydrążony po II wojnie światowej w Piekarach Śląskich-Dąbrówce Wielkiej), który miał się zająć wydobyciem pozostałych udostępnionych zasobów węgla.

Trwało to do 1999 roku. Większość obiektów rozebrano, ale pamiątek po kopalni nie brakuje. Wciąż działają szyby Bańgów i Siemianowice III, które należą do Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń. Na tym drugim rozebrana ma być zabytkowa wieża, ale mieszkańcy walczą, by ją pozostawić. Zachowano także wieżę szybu Krystyn w Michałkowicach, która jest dziś głównym punktem siemianowickiego Parku Tradycji.