Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budują wagony Hitlera. "To nie jest propagowanie nazizmu" (ZDJĘCIA)

Artur Szałkowski
- Szkielet wagonu artyleryjskiego jest już prawie gotowy - mówi Łukasz Kazek
- Szkielet wagonu artyleryjskiego jest już prawie gotowy - mówi Łukasz Kazek Dariusz Gdesz
Za pałacem Jedlinka w Jedlinie-Zdroju w ekspresowym niemal tempie trwa budowa wagonów kolejowych - artyleryjskiego i konferencyjnego, które będą wiernymi kopiami wagonów wchodzących w skład pociągu specjalnego „Amerika”. Po wypowiedzeniu wojny Stanom Zjednoczonym przez III Rzeszę został on przemianowany na „Brandenburg”. Był to pociąg specjalny Adolfa Hitlera i jego licznej świty, którym przemierzał m.in. terytorium Polski w trakcie kampanii wrześniowej 1939 roku.

Na torowisku za pałacem Jedlinka, gdzie jeszcze kilka dni temu stały tylko cztery osie do wagonu konferencyjnego został zbudowany szkielet wagonu artyleryjskiego. Elementy konstrukcji obu wagonów zostały wycięte z drewna sprowadzonego z Niemiec w zakładzie Rafała Orłowskiego w Jedlinie-Zdroju.

- Elementy zostały wycięte na podstawie przygotowanego projektu, który jest odwzorowaniem konstrukcji oryginalnych wagonów „Ameriki” - mówi Łukasz Kazek, konsultant historyczny przy budowie wagonów. - Szkielet wagonu artyleryjskiego został zbudowany ze 150 elementów, natomiast wagon konferencyjny zostanie zbudowany z 297 elementów.

Do pałacu Jedlinka przywieziono już wiele elementów wyposażenia przyszłego wagonu konferencyjnego, m.in. reflektory, czy w pełni sprawny telefon Siemensa - identyczny jak ten, który był na wyposażeniu oryginału. Przedmioty zostały zakupione przez Radosława Ledę, właściciela pałacu Jedlinka na aukcjach. Dokonał już także zakupu mebli do wagonu, które odpowiadają wyglądem oryginałom. Całość ma być bowiem wiernie odtworzona w najdrobniejszych detalach. Wszystko dzięki współpracy z historykiem Sławomirem Oxeniusem, który pomaga Radosławowi Ledzie w badaniach archiwów niemieckich m.in. zasobów Muzeum Deutsche Bahn.

- Jedna rzecz będzie różniła oryginalne wagony pociągu „Amerika” od naszych kopii. To specjalnie przygotowana wystawa na zewnątrz i wewnątrz wagonów - wyjaśnia Radosław Leda, właściciel pałacu Jedlinka. - Nasze przedsięwzięcie nie jest bowiem propagowaniem nazizmu. Turyści dowiedzą się z wystawy o udziale niemieckich kolei w zbrodniczym systemie III Rzeszy. O tym, że SS płaciło im 2 fenigi za transport dorosłego więźnia na odcinku 1 km do obozu zagłady, 1 feniga za nastolatka, a dzieci transportowały za darmo. Nie zabraknie także informacji o przygotowywanym przez żołnierzy AK zamachu na pociąg Adolfa Hitlera.

Wpływ na decyzję o budowie przy pałacu Jedlinka replik dwóch wagonów ze składu „Ameriki” miało kilka czynników. Spekulacje, że realizowany przez Niemców projekt Riese w pobliskim zamku Książ w Wałbrzychu oraz na terenie Walimia i Głuszycy miał na celu budowę kwatery Hitlera oraz jego licznego sztabu. Pałac Jedlinka był wówczas siedzibą paramilitarnej Organizacji Todt, która nadzorowała realizację projektu Riese. Kolejne elementy, które przyczyniły się do decyzji o budowie wagonów, to istniejący pomiędzy Wałbrzychem i Jedliną-Zdrój podwójny tunel kolejowy, który doskonale nadawał się na schron dla pociągów specjalnych. Ostatnim czynnikiem jest sprawa tzw. „złotego pociągu”, która zwróciła na Wałbrzych uwagę całego świata.

Wagony mają być gotowe i udostępnione do zwiedzania w czerwcu. Ustalony został także cennik za możliwość obejrzenia nowej prezentacji przy pałacu Jedlinka, która znajdzie się za wysokim ogrodzeniem. Bilet normalny 10 zł, bilet ulgowy 8 zł, natomiast dla grup zorganizowanych powyżej 25 osób bilet w cenie 7 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Budują wagony Hitlera. "To nie jest propagowanie nazizmu" (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska