Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa "Nasza Historia" już w kioskach

Marek Twaróg
To nie pochwała PRL-u, raczej tęsknota za przełomowymi inwestycjami, śmiałymi decyzjami. Za myśleniem wykraczającym poza 4-letnią kadencję

Gdyby ktoś mnie zapytał o PRL, powiedziałbym pewnie to samo, co wielu moich rówieśników: bardziej zajmowała mnie wtedy oranżada w proszku niż wolności obywatelskie. Rozumienie systemu i sposobów na radzenie sobie z nim przyszło później, właściwie wtedy, gdy komuna stała już nad własnym grobem. Jednak najnowszy numer „Naszej Historii” (miesięcznika wydawanego przez DZ, można go kupić w salonikach prasowych) skłania do refleksji nad tymi trudnymi i dziwnymi czasami.

Wspomnienie 40. rocznicy budowy „gierkówki”, które w tym numerze Państwu proponujemy wśród innych dobrych materiałów, to wręcz jak zaproszenie do wspominek. Nie tylko tych banalnych wzruszeń nad smakiem gumy balonowej w paczce z „Efu” u kumpla czy zapachem bananów w kolejce do warzywniaka. PRL-u nie można zamknąć w pułapce wspomnień młodości, z natury rzeczy podkolorowanych, pełnych słońca i radości, a zatem właściwie nieprawdziwych.

Spójrzmy więc - trzymając się tej „gierkówki” - na niektóre inwestycje. Pomińmy niegospodarność tu i tam, rzucanie się z motyką na słońce, pomińmy też kontekst polityczny. Z perspektywy historycznej niektóre decyzje wydają się dziś wręcz wizjonerskie. To połączenie Śląska ze stolicą „prawie autostradą” - to raz. Ale popatrzmy na taki Ustroń. Gdzie by teraz był, gdyby nie wariacka decyzja o budowie tzw. piramid i drogi szybkiego ruchu z aglomeracji? Albo weźmy architekturę na Śląsku. Spodek wyprzedził swój czas. Nawet dziś, prawie pół wieku później, gdyby ktoś wpadł na podobny pomysł, uznano by go za szaleńca. Spójrzmy na Ośrodek Postępu Technicznego w Katowicach, dziś zapomniany, gdzie trzy kolejne spodki niszczeją, a były objawem ówczesnej brawury twórczej Jerzego Gottfrieda.

W czasach wielkiej debaty nad tym, czy Jerzy Ziętek wielkim Ślązakiem był czy nie, i czy ważniejsze jest jego wizjonerstwo, czy może działalność w PZPR, warto spojrzeć na Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku. Czy naprawdę dziś kogokolwiek byłoby stać na tak - wydawałoby się - absurdalną decyzję? By naturalne tereny inwestycyjne, wtedy nieużytki, ale z perspektywą na sprzedaż jako cenne działki budowlane, przeznaczyć na trawę, drzewa, alejki, zoo i karuzele? A Elka? Dziś ledwo zaczęliśmy budować porządne wyciągi narciarskie; wtedy jednym podpisem załatwiono „fanaberie” w pos-taci miejskiej kolejki naziemnej.

Dla jednych to wizjonerstwo było przejawem szaleństwa władzy, nieliczenia się z realiami. Niech będzie, choć to nie cała prawda. Gdy jednak teraz patrzę na większość decyzji dzisiejszej władzy, decyzji lichych, nieprzełomowych, ostrożnych, zwyczajnych, obliczonych jedynie na koniec kadencji, by zarobić coś w oczach wyborców, gdy patrzę na tych wystraszonych władców naszych, ich horyzonty, brak rozmachu - to tęsknię za tym peerelowskim wariactwem.

PS Gdyby ktoś chciał mnie zamknąć za pochwałę komunizmu -w myśl nowej ustawy dekomunizacyjnej (tej, która rozogniła dyskusje o Ziętku), to zapraszam. Poddam się karze dobrowolnie i wybatożę się sam.

*Sklepy czynne w Boże Ciało WYKAZ + Godziny otwarcia sklepów
*Sensacyjne odkrycie w Muzeum Auschwitz. Tajemnica złotego pierścionka
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Nowe Tipo. Fiat wyprzedał większość egzemplarzy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!