Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pochwała Ślązaków w Wilnie, że tacy krewcy

Teresa Semik
Kaplica Matki Bożej Loretańskiej w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie w niedzielę wzbogaci się o kolejną urnę z ziemią z lotniczych nekropolii
Kaplica Matki Bożej Loretańskiej w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie w niedzielę wzbogaci się o kolejną urnę z ziemią z lotniczych nekropolii reprodukcja Arkadiusz Gola
Na uroczystości lipcowe 1922 roku, połączenia części Górnego Śląska z Polską, przyjechali do Katowic studenci Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.

Ani mieszkańcy Śląska, ani Wileńszczyzny nie byli mobilni, więc o kontaktach osobistych między nimi mowy być nie mogło do czasów II Rzeczypospolitej. Jednak pomimo sporego oddalenia Wilno na Śląsku kojarzono i to dobrze, bo to przecież miasto Matki Boskiej Ostrobramskiej i Adama Mickiewicza.

Związkom Śląska z Wileńszczyzną poświęcona była interdyscyplinarna konferencja zorganizowana w Katowicach (22 i 23 września br.) przez Uniwersytet Śląski, Polską Akademie Umiejętności oraz Bibliotekę Śląską.

Badając rozpowszechniany wizerunek Górnoślązaka, jaki funkcjonował wśród Wilnian na początku lat 20. ubiegłego wieku, dr hab. Joanna Januszewska-Jurkiewicz z UŚ odnalazła głównie cechy pozytywnie. Jest to obraz ludu narodowo uświadomionego, który jest przywiązany do wiary katolickiej oraz rodzimego języka, mówi piękną, archaiczną polszczyzną.

Co ciekawe, ocena, wystawiona Ślązakom przez Wilnian na początku odradzającej się polskiej państwowości, jest odmienna od późniejszej Kutzowej „dupowatości”. A tak właśnie reżyser określił jedną z nadrzędnych cech wyróżniającą Ślązaków.

- W wizerunku Wilnian Ślązacy są energiczni, społecznie zorganizowani, obyci w świecie techniki, nowocześni i wręcz krewcy - mówi dr hab. Joanna Januszewska-Jurkiewicz.

Prasa wileńska starała się obiektywnie pokazywać konflikt narodowościowy na Górnym Śląsku po 1918 roku, podkreślając, że mieszkają tu i Niemcy, i Polacy. Jedni i drudzy chcą tę ziemię posiadać.

Studenci Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie wzięli udział w Katowicach w ogólnopolskich uroczystościach związane z wkroczeniem wojska polskiego na część Górnego Śląska w 1922 roku. Wilnianie dumni ze swojego wkładu w kulturę polską, choć mniej energiczni i obyci w świecie, za to bardziej w Polsce zakorzenieni, oznajmili wtedy wszem wobec: „Uroczyście przyłączyliśmy Śląsk do Polski”.

Gdy Wilno zostało zdobyte przez wojsko Piłsudskiego w 1919 toku, prasa na Śląsku obwieściła: „Polska w dom swój powraca”.

Losy wielu ludzi są związane właśnie z tymi regionami.
Henryk Cepnik był dyrektorem Teatru na Pohulance w Wilnie, osobą znaną w życiu teatralnym, gdy pisał do niego telegram Wojciech Korfanty, aby natychmiast przyjechał na Śląsk. Władze plebiscytowe były zainteresowane otwarciem teatru polskiego na Górnym Śląsku, bo wokół były tylko teatry niemieckie.

- Cepnik wrócił do Wilna, ale nie zastanawiał się długo, bo jeszcze w 1920 roku przyjechał na Śląsk z szesnastoma aktorami Teatru na Pohulance - przypomina dr hab. Andrzej Linert z UJ. - W 1922 roku Teatr Polski w Katowicach tworzyło środowisko wileńskie.

Henryk Cepnik preferował rodzimą dramaturgię, bo uważał, że teatr kresowy powinien pełnić przede wszystkim funkcję narodową, kulturalną. Zasada polskości miała być zasadą naczelną. We wspomnieniach pisał potem: Śląsk przyciąga mnie ku siebie z nieodpartą siłą”.

Inny wybitny twórca, który pojawił się na Śląsku w okresie międzywojennym, to Jan Bułhak, uważany za „ojca polskiej fotografii”. W Wilnie miał swoją pracownię. Na Śląsk zaprosił go wojewoda Michał Grażyński, by ukazał piękno tej ziemi. Przyjechał tu w 1936 roku i wykonał ponad sto obrazów, czarnego i zielonego Śląska. Część negatywów jest w zbiorach Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu.

- Wywiązał się z zadania i podkreślił piękno tej ziemi - twierdzi Mieczysław Dobkowski. - Fotografował przede wszystkim budynki (m. in. gmach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego), infrastrukturę miejską i przemysłową, drogę na Kubalonkę.

Z kolei ze Śląska na Wileńszczyznę wyjechał druh Ludwik Kohutek. Urodził się w Brennej, wychował na Zaolziu, bronił Polski przed Czechosłowacją, w 1919 roku, a na przełomie lat 20. i 30. studiował prawo w Wilnie. Uprawiał narciarstwo i wielokrotnie w czasie zawodów reprezentował właśnie Wilno. Prowadził „Błękitną Jedynkę Żeglarską” - drużynę harcerską przy Gimnazjum im. Zygmunta Augusta w Wilnie. Zakładał Akademicką Drużynę Harcerską. - Jego drużyna odwiedziła Śląsk i zobaczyła m. in. kopalnię Ferdynand w Katowicach, a potem wędrowała beskidzkimi szlakami - przypomina prof. Krystyna Heska-Kwaśniewicz z UŚ.
Kornel Michejda z Bystrzycy na Śląsku Cieszyńskim, chirurg, był profesor na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie w latach 1922-1939. Tuż przed wojną został prezesem Towarzystwa Chirurgów Polskich. W 1945 roku, po wysiedlenia Polaków z Ziemi Wileńskiej, osiadł na krótko w Katowicach i kierował oddziałem chirurgicznym szpitala miejskiego. Po utworzeniu Akademii Medycznej w Gdańsku objął stanowisko dziekana Wydziału Lekarskiego. Był biegłym Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce podczas procesów norymberskich.

Dużą popularnością cieszyła się na Wileńszczyźnie twórczość Gustawa Morcinka. Mówiło się nawet o modzie na Śląsk. - Postrzegano go jako świetnego regionalnego pisarza - twierdzi dr hab. Aleksandra Pethe z Uniwersytetu Ekonomicznego. Morcinek był w Wilnie w 1930 r.

Jaki obraz Śląska wywiedziono z jego książek? Charakter ludzi został ukształtowany w trudnych warunkach życia i pracy, które dawały wybór: albo moja, albo twoja śmierć.

*Drastyczna podwyżka cen wody na Śląsku od stycznia. Ile?
* Najpiękniejszy ogród w woj. śląskim należy Karoliny Drzymały z Lublińca! [ZDJĘCIA]
*Tragiczny wypadek w Koziegłowach. 2 osoby zginęły w zderzeniu fiata z ciężarówką ZDJĘCIA
* Zaginęły: 17-letnia Małgorzata Marzec i 15-letnia Angelika Kaczor. Gdzie są?
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pochwała Ślązaków w Wilnie, że tacy krewcy - Dziennik Zachodni