Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile dać księdzu na kolędzie? Czy dawać księdzu pieniądze na kolędzie? Mówią księża i parafianie

M. Witkowska, A. Zielonka, MG, GREG, KR, JD
Kolęda 2016: Ile dać księdzu na kolędzie? Czy dawać księdzu pieniądze na kolędzie?
Kolęda 2016: Ile dać księdzu na kolędzie? Czy dawać księdzu pieniądze na kolędzie? Lucyna Nenow / Dziennik Zachodni
Ile dać księdzu na kolędzie. W tych dniach w całym regionie rozpoczynają się już wizyty duszpasterskie księży, zwane popularnie kolędą. Podczas kolędy wierni składają ofiary na potrzeby Kościoła. Dają średnio 30 złotych. Ile dać księdzu po kolędzie? Czy dawać księdzu pieniądze na kolędzie?

Kolęda to dla wielu parafian jedno powracające pytanie: ile pieniędzy dać księdzu po kolędzie? W zależności od miejscowości i zamożności danej okolicy jest to od 10 do 100 zł. Ale ile konkretnie?

Ile dać księdzu na kolędzie?

W większości parafii naszego regionu trwają wizyty duszpasterskie, zwane kolędą. Wierni sprzątają mieszkania i zastanawiają się, ile pieniędzy włożyć do koperty. Księża podkreślają jednak, że kolęda jest przede wszystkim spotkaniem i lepiej przygotować się do niej duchowo niż materialnie. Zaznaczają natomiast, że przyjęcie kapłana w domu, jest publicznym wyznaniem wiary domowników. A najważniejsze jest przynoszone przez księdza błogosławieństwo, towarzyszenie wiernym w trudnych sytuacjach oraz wspólna modlitwa.

W ubiegłym roku głównym tematem rozmów były Światowe Dni Młodzieży. Wydaje się, że także w tym roku, oprócz standardowych pytań o liczbe dzieci, postepy w szkole i zdrowie, temat Światowych Dni Młodzieży powinien być wiodący. W lipcu do diecezji w naszym województwie przyjechało kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi. Spali u wiernych, za co należy się im osobiste podziękowanie.

Są też inne tematy. Np. w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Kazimierzu Górniczym w Sosnowcu wiodącymi tematami są na pewno budowa kościoła i kwestia zamknięcia kopalni Kazimierz-Juliusz.

- Wierni opowiadają mi o sytuacji, w jakiej się znaleźli, o ich nowej pracy jako mieszkańców Zagłębia w śląskich zakładach górniczych - przyznaje ks. proboszcz Dariusz Kujawa.

Celem wizyty księży jest więc także poznanie problemów w parafiach i próba ich rozwiązania. Dlatego zdaniem księży błędem jest rezygnacja z kolędy z powodu braku pieniędzy na ofiarę lub życia na kocią łapę.

To co z datkami? Ile dać księdzu na kolędzie?

- Owszem jest taki zwyczaj i jeżeli nie mamy jakiejś zapaści finansowej, to można go kontynuować - tak w specjalnym przesłaniu do wiernych przekonują księża z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku Białej. - Ale niech nikt z powodu ubóstwa czy chwilowych tarapatów finansowych nie rezygnuje z błogosławieństwa Bożego. Jeżeli potem miałby to w jakimś gronie wypominać, że ksiądz chodzi po kolędzie tylko po to, by zbierać pieniądze, to niech nie daje, bo taka opluta żółcią ofiara nie jest miła Bogu, który zna największe tajniki naszego serca - czytamy.

Kopert w ogóle nie przyjmują na przykład księża z parafii pw. św. Gerarda w Gliwicach, o czym duchowni informują zarówno podczas nabożeństw w kościele, jak i na parafialnej stronie internerowej. Parafianie mogą składać dobrowolne datki za kolędę dopiero na wyznaczonych mszach św. pod koniec stycznia. Jedynie ministranci zbierają ofiary do puszek na fundusz ministrancki i cele misyjne.

Podobie jest w innej gliwickiej parafii - Chrystusa Króla, gdzie kolekta pokolędowa jest zaplanowana na niedzielę, 24 stycznia. Księża zostawiają jednak parafianom wybór, w jaki sposób chcą wesprzeć kościół.

W większości parafii wręczanie kopert z datkami jest jednak normalną praktyką i nikogo nie dziwi. Niektórzy księża jasno informują wiernych, na co zamierzają przeznaczyć zebrane pieniądze, np. na remont ogrodzenia albo renowację kościelnych zabytków. Zdarzają się też przypadki, gdy proboszczowie proszą wiernych o rozdzielenie datków na różne cele. W parafii pw. św. Tomasza w Sosnowcu ofiary, składane podczas kolędy, zostaną przeznaczone na potrzeby diecezji, księży i samej parafii. A jeżeli wierni chcą dać też ofiarę na sfinansowanie prac w prezbiterium, muszą to księdzu zaznaczyć i złożyć pieniądze w osobnej kopercie.

Jak duże ofiary dajemy księżom?

W zależności od miejscowości i zamożności danej okolicy jest to od 10 do 100 zł. Wiele zależy od religijności. Rodziny bardziej zaangażowane w życie parafii częściej wkładają do koperty 50 - 100 zł, mało religijni dają zwykle mniej. W dużym mieście jest to 30 zł, w mniejszych miejscowościach i na wsiach od 10 do 20 zł.

Co się dzieje z datkami?

To zależy od parafii, bo ostateczny podział ustala proboszcz. Według raportu Katolickiej Agencji Informacyjnej, kolęda to szansa na księżowską trzynastkę, czyli porządny dodatkowy zarobek. KAI szacuje, że od jednej piątej do połowy datków trafia do księży, reszta przeznaczana jest na potrzeby parafii, czasem też kurii. Dla małych parafii to okazja do załatania dziur budżetowych, dla większych zdobycia środków na remonty.

Są jednak też tacy, którzy kopert z pieniędzmi nie dają w ogóle. Wśród nich jest np. Anna Wojcieszuk z Sosnowca. - Przyjmuję kolędę, pogadam, ugoszczę herbatką. Ale nie płacę swoim gościom za wizyty - podkreśla.

Jak przygotować kolędę

Przygotować wodę święconą i kropidło. Wodę święconą można pobrać w swoim kościele. W większości miejsc wystawiona jest koło wejścia. Należy mieć własne naczynie. Kropidło można kupić w sklepie z dewocjonaliami. To koszt około 3 - 5 zł.
Przygotować stół. Należy przykryć go białym obrusem. Na stole najlepiej postawić krzyż i świece, które po przyjściu duchownego należy zapalić. Warto położyć obok Pismo Święte. Nie musi być nowe. Jeśli egzemplarz jest zniszczony i zaczytany, ksiądz dostrzeże, że jest on używany.
Gdy w domu są dzieci. Powinny przygotować zeszyty do religii. Zeszyty należy położyć na stole obok innych przedmiotów, aby ksiądz je obejrzał.
Wyłączyć telewizor. Nic tak nie pokazuje braku szacunku dla duchownego, jak dudniący w trakcie modlitwy i rozmowy telewizor.
Zamknąć zwierzęta. Zwłaszcza jeśli nie lubią obcych i głośno szczekają. Nawet spokojne zwierzęta warto usunąć z przedpokoju.
Nie ukrywać się. Jeśli mieszkamy z kimś na kocią łapę, nie musimy wypraszać go z domu. Przyznanie się wywoła wprawdzie zachętę do zawarcia małżeństwa, ale na tym się skończy. Jeśli ktoś z domowników nie chce widzieć księdza, może wyjść z domu. Siedzenie w innym pokoju lub kuchni, a tym bardziej komentowanie nie jest taktowne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!