Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górny Śląsk, ze swoją stolicą na czele, od dawna kocha świetną, różnorodną muzykę

Ola Szatan
Już za niespełna dwa tygodnie na terenie Doliny Trzech Stawów rozpocznie się tegoroczna edycja OFF Festivalu. Potrwa trzy dni.
Już za niespełna dwa tygodnie na terenie Doliny Trzech Stawów rozpocznie się tegoroczna edycja OFF Festivalu. Potrwa trzy dni. Maciej Gapiński
W ubiegłym roku Katowice otrzymały tytuł Miasta Kreatywnego UNESCO jako Miasto Muzyki. I nie ma w tym cienia przesady. Katowice stały się modnym miejscem na mapie Polski. Warto przekonać się o tym osobiście

Kiedyś zamieszkanie w Katowicach było dla wielu osób żenującą perspektywą, zwłaszcza dla tych, myślących stereotypami o szarym mieście, pełnym dymów z czerwonej cegły, zanieczyszczonym dymami z kopalń i hut. Teraz coraz więcej katowiczan czuje dumę ze swojej małej ojczyzny.

Jednym z najbardziej wyrazistych przykładów tego jak - nie tylko młodzi - ludzie utożsamiają się ze stolicą Górnego Śląska, była walka o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Uruchomiła ogromny potencjał w mieszkańcach, dała szansę na realizowanie mnóstwa inicjatyw i pomysłów, które zmieniały Katowice w miasto, jakiego zawsze pragnęli.

Tytułu nie udało się zdobyć, ale...

Konkurs sprawił, że Katowice - przez niektórych zwane w skrócie po prostu „Kato” - stały się modnym miastem. Zaczęły w nim powstawać oryginalne miejsca spotkań, kuchnia śląska zyskała nową wersję - fusion, a lokalni dizajnerzy, czerpiąc inspirację ze śląskiej tradycji, tworzą wyjątkowe dzieła.

Zerknijcie chociażby do popularnego sklepu Gryfnie na placu Miarki 1 w Katowicach z regionalnymi produktami promującymi śląską gwarę. Tam możecie „łoblyc” (ubrać) się po naszemu albo po prostu kupić piękne pocztówki ze Śląska, a zakupy zapakować do wielkiej taszy, czyli torby.

Także w trakcie starań o tytuł ESK, lista katowickich festiwali o międzynarodowym zasięgu powiększyła się o trzy nowe pozycje: SK Street Art Festival, Video Re:view i Ars Independent Film Festival. Murale lidera hiszpańskich streetartowców - Aryza, znanego włoskiego artysty, oraz najlepszych polskich twórców przyciągały uwagę turystów odwiedzających Katowice.

- Katowice są idealne, lepsze niż Kraków czy Warszawa. Nie lubię miejsc zbyt nowoczesnych i czystych. A Katowice wydaje się, że czekają na street art - mówił Dan Witz z Nowego Jorku, guru sztuki ulicznej, który przyjechał do Katowic na zaproszenie tutejszego biura ESK.

Ostatecznie, po bardzo zaciętej walce, tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 zgarnął Wrocław, ale dla Katowic ta walka była dopiero początkiem. Bo miasto ma się czym pochwalić, a w dziedzinie kultury jest dla turystów jednym z żelaznych punktów na mapie Polski.
Miasto muzyki

W grudniu ubiegłego roku stolica Górnego Śląska otrzymała inny znaczący tytuł gwarantujący wzrost prestiżu miasta na arenie międzynarodowej. Decyzją Iriny Bokovej, dyrektor generalnej UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury), Katowice zostały Miastem Kreatywnym UNESCO jako Miasto Muzyki. Tym samym dołączyły do prestiżowej Sieci Miast Kreatywnych UNESCO.

Sieć Miast Muzyki łączyła do tej pory 9 ośrodków: 6 w Europie (Bolonia, Ganda- wa, Glasgow, Hanower, Mannheim i Sewilla) oraz 3 pozaeuropejskie (Bogota w Kolumbii, Hamamatsu w Japonii i Brazzaville w Kongo). Katowice zostały więc pierwszym Miastem Muzyki z Europy Środkowo-Wscho- dniej i drugim, po Krakowie (Miasto Literatury), Miastem Kreatywnym w Polsce. Tytuł Miasta Muzyki dla Katowic był ukoronowaniem procesu przemiany z miasta poprzemysłowego w miasto przemysłów kreatywnych. Co istotne, Katowice otrzymały wyróżnienie w jubileuszowym dla miasta roku, bo w 2015 r. stolica aglomeracji śląskiej obchodziła 150. urodziny.

Przyznając ten nobilitujący tytuł, UNESCO doceniło intensywność i różnorodność życia muzycznego w Katowicach - silnych muzyką poważną, dumnych ze swojego wkładu w rozwój polskiego jazzu i bluesa, szczycących się najlepszymi festiwalami muzyki alternatywnej i elektronicznej. Tytuł zawdzięczamy przede wszystkim twórczym ludziom związanym z Katowicami.

UNESCO uhonorowało także Katowice za konsekwencję w inwestowaniu w kulturę, w tym w infrastrukturę, czego najwspanialszym przykładem jest nowa sala koncertowa Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.

Od orkiestr dętych po Kilara

To nie przypadek, że Katowice zostały Miastem Kreatywnym UNESCO jako Miasto Muzyki. Górny Śląsk - ze swoją stolicą na czele - od pokoleń kocha muzykę. Śląsk może się pochwalić znakomitymi festiwalami, pięknymi salami koncertowymi i prężnie działającymi klubami, ale sięgający połowy XIX wieku zwyczaj grania w górniczej orkiestrze dętej sprowadził muzykę do domów i na ulice. Choć dziś orkiestr jest mniej niż jeszcze przed ćwierćwieczem - bo mniej jest kopalń i górników - bez tych zespołów, tworzonych przez odzianych w czarne górnicze mundury mężczyzn z czerwonymi pióropuszami na czakach, nie może się odbyć żadna tradycyjna śląska uroczystość.
Ale i muzyka poważna to na Śląsku poważna sprawa. Tu urodził się i tworzył Henryk Mikołaj Górecki, którego III Symfonia „Symfonia pieśni żałosnych” jest jednym z najbardziej popularnych utworów w historii muzyki współczesnej, cytowanym choćby przez Lamb i ostatnio twórczo przetworzonym przez Colina Stetsona.

Ze Śląskiem związany był też Wojciech Kilar, lwowiak z urodzenia, obywatel Katowic z wyboru. Światową sławę przyniosła mu muzyka filmowa ze ścieżką dźwiękową do „Draculi” Francisa Forda Coppoli na czele.

Od 1945 roku w Katowicach ma swoją siedzibę Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia, której nowy gmach przy placu Wojciecha Kilara 1, uważany jest przez goszczących w niej muzyków za jedną z najlepszych sal koncertowych Europy. Nową siedzibę, a przy okazji również program, łączący muzykę współczesną z gitarową i elektroniczną alternatywą - ma również Aukso, świetna Orkiestra Kameralna Miasta Tychy.

Śląski blues to fenomen

Trudno powiedzieć, dlaczego akurat w tym regionie blues przyjął się lepiej i dał piękniejsze efekty niż gdziekolwiek indziej w Polsce, ale interesująca jest teoria, że blues to szorstka muzyka ciężko pracujących ludzi - a tych przecież na Śląsku nigdy nie brakowało.

Dziś blues z tych stron kojarzy się przede wszystkim z zespołem Dżem - by wspomnieć choćby film „Skazany na bluesa” - ale nie wolno zapomnieć o wybitnych pionierach, czyli formacji SBB, łączącej bluesa z rockiem progresywnym.

Znakomitą robotę dla krzewienia bluesa robi także Irek Dudek, świetny bluesman, a zarazem pomysłodawca i dyrektor artystyczny Rawa Blues Festival, którego historia rozpoczęła się w 1981 roku. I trudno wyobrazić sobie muzyczny jesienny rozkład jazdy bez tego wydarzenia. Przez pierwszych 10 lat festiwal organizowany był jako całodniowe sesje bluesowe w różnych miejscach. Z czasem ewoluował, stając się na początku lat 90. międzynarodowym festiwalem bluesowym. Od tego czasu organizatorzy zaczęli zapraszać największych artystów światowego bluesa. Rawa Blues Festival jest największym na świecie festiwalem odbywającym się „in-door” (pod dachem). W tym roku impreza znów potrwa dwa dni. Najpierw, 30 września, szykują się koncerty w sali NOSPR, a dzień później, 1 października, zapowiedziano tradycyjny maraton muzyczny w katowickim Spodku. Wystąpi m.in. bardzo lubiany u nas Keb’ Mo’.

Ale nie tylko bluesem żyje region. Równie mocny na Śląsku był zawsze metal. Stąd przecież jest Kat, katowicki zespół, który zainspirował całą współczesną polską scenę death- i blackmetalową.
Zostań na dłużej na festiwale

Na początku sierpnia, już od kilku lat, Katowice stają się obowiązkowym przystankiem dla wielu fanów muzyki alternatywnej. Wszystko za sprawą OFF Festivalu, którego twórcą i dyrektorem artystycznym jest Artur Rojek. Znakomity muzyk, który kiedyś był liderem zespołu Myslovitz, a dziś równie świetnie radzi sobie jako solowy artysta.

Tegoroczna edycja imprezy odbywać się będzie od 5 do 7 sierpnia na terenie Doliny Trzech Stawów. Niemal w tym samym miejscu, gdzie dzisiaj spotkają się młodzi pielgrzymi. Ideą OFF Festivalu nie jest wpisywanie się w mainstream czy prezentowanie artystów, których utwory odtwarzane są miliard razy na YouTube. Festiwal co roku prezentuje eklektyczny program muzyczny, adresowany do wytrawnej i świadomej widowni.

OFF Festival to wydarzenie, na którym młodzi fani dobrych brzmień mogą na żywo docenić legendy muzyki alternatywnej, a słuchacze z dłuższym stażem, zaprawieni w festiwalowych bojach, mają okazję zorientować się w najnowszych zjawiskach muzycznych. Program OFF Festivalu jest bardzo pluralistyczny - nie dyskryminuje i nie faworyzuje żadnych gatunków muzycznych. Jakość jest tu jedynym kryterium.

Ważne dla twórców OFF Festivalu jest stworzenie warunków do odpoczynku, relaksu, „wyłączenia się” na kilka dni z codzienności i wylogowanie z rutyny. Festiwal staje się okazją do spędzenia przyjemnie czasu ze starymi i nowymi przyjaciółmi. Sprzyja temu starannie zaaranżowany scenografią zielony teren Doliny Trzech Stawów, na którym nietrudno o kontakt z naturą i doświadczenie chwil spokoju. Piękne i zaskakujące Katowice stają się podczas festiwalu doskonałą scenerią do spędzenia prawdziwych małych wakacji pełnych wrażeń, ciekawych miejsc i nowych doświadczeń.

W tym roku na OFF Festivalu wystąpi blisko 100 polskich i zagranicznych artystów muzyki alternatywnej, m.in.: Sleaford Mods, Napalm Death, The Kills, Jaga Jazzist, GusGus, SBB grający „Nowy horyzont”, Kaliber 44, Brodka czy Flatbush Zombies.

Wydarzeniami towarzyszącymi będą m.in.: Kawiarnia Literacka - spotkania i panele z autorami - czy PiaskOFFnica - specjalna strefa dla najmłodszych, położona w najcichszym zakątku festiwalowego terenu, w której pod okiem opiekunów i animatorów dzieci będą miały możliwość brać udział w warsztatach i wspólnych zabawach.

Dwa tygodnie później 18-21 sierpnia, również w Katowicach, ale na terenie Strefy Kultury, w której skład wchodzą Muzeum Śląskie - siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Międzynarodowe Centrum Kongresowe, odbędzie się Festiwal Tauron Nowa Muzyka.
Do stolicy Górnego Śląska zjadą w tym roku najciekawsi przedstawiciele muzyki klubowej, hip-hopu, alternatywy i szeroko pojętych nowych brzmień, a także artyści specjalizujący się w jazzie i neoklasyce. W tym roku m.in.: Pianohooligan NOSPR Kamasi Washington Fat Freddy’s Drop Battles Floating Points Live Snarky Puppy Roots Manuva Plaid Hieroglyphic Being Joanna Szumacher i Paweł Cieślak.

Zarówno OFF Festival jak i Festiwal Tauron Nowa Muzyka to imprezy, których marki są już bardzo rozpoznawalne poza granicami Polski. Obie mają na swoich kontach statuetki prestiżowych nagród European Festival Awards, które przyznają sami festiwalowicze odwiedzający europejskie imprezy.

Na obie można jeszcze kupić bilety.

Katowice kuźnią talentów

Chciałem mieszkać jak w Ameryce. No i mieszkam. W Katowicach. Tu się odnalazłem - mówił nam Marcin Wyrostek, akordeonista, który popularność zdobył wygrywając jedną z edycji programu telewizji TVN „Mam Talent”.

Dzisiaj Marcin Wyrostek jest jednym z najbardziej lubianych i docenianych polskich artystów. Do Katowic przeprowadził się z Jeleniej Góry. Miasto poznawał m.in. dzięki temu, że grywał koncerty dla przedszkolaków.

- Dostawałem rozpiskę kilku miejsc dziennie i jeździłem. Kolejne dzielnice Katowic poznawałem z mapą na kolanach - opowiadał.

Marcin jest nie tylko muzykiem. W pewnym momencie został wykładowcą na Akademii Muzycznej im. Karola Szyma- nowskiego w Katowicach (sam też się w niej kształcił), placówki, która jest najstarszą wyższą uczelnią działającą na Górnym Śląsku. Wielu wybitnych artystów polskiej sceny muzycznej to właśnie absolwenci tej szkoły, m.in. Kuba Badach, Krystyna Prońko, Stanisław Sojka czy Lora Szafran.

W Katowicach muzyka rozbrzmiewa w wielu klubach (na czele z jednym z najstarszych w Polsce, Mega Clubem przy ul. Żelaznej, w którym 9 sierpnia wystąpi m.in. zespół Eagles of Death Metal). Dla tych, którzy nie lubią wcześnie kłaść się do łóżka, jest imprezowa ulica Mariacka (nasza odpowiedź na słynną ulicę Stodolni w Ostrawie). Życie towarzyskie kwitnie tu w klubowych ogródkach, a w sezonie letnim trudno o wolne miejsca. Jak widać, Katowice to miasto, w którym wiele się dzieje. Warto przekonać się o tym osobiście.

Katowice, the heart of Upper Silesia, is the first Polish city to join UNESCO’s Creative Cities Network as a city of music.
On 11 December 2015, Katowice was named the „Creative City” in the field of music and therefore has become a member of the group of 116 cities that share their experiences and practices in the field of culture.
Katowice has always been a city of music, especially since the post-war period. Many talented musicians and culture institutions are based in Katowice.
City of festivals. OFF Festival - the city’s alternative festival - is one of the main music festivals in Katowice. The OFF Festival 2016 starts in less than two weeks (5-7.08).
We are also proud of Festival Tauron Nowa Muzyka and Rawa Blues Festival (the largest indoor fblues festival in the world), organized by Irek Dudek.
The city and the region is renowned for a strong jazz tradition. The artists are mostly associated with the Karol Szymanowski Academy of Music - the first music academy in Poland to have launched a jazz department. The academy trained well-known musicians, Lora Szafran amongst them.

*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!