Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recenzja książki "Leningrad. Oblężenie i symfonia"

Monika Krężel
"Leningrad. Oblężenie i symfonia", Brian Moynahan, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2016, stron 669, cena około 59 zł
"Leningrad. Oblężenie i symfonia", Brian Moynahan, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2016, stron 669, cena około 59 zł FOT. MATERIAŁY PRASOWE
To opowieść o twórczości kompozytora Dmitrija Szostakowicza, ale prawdziwym bohaterem jest miasto - Leningrad w czasie oblężenia.

Dmitrij Szostakowicz, genialny rosyjski kompozytor w czasie drugiej wojny światowej skomponował swoją "VII Symfonię", którą zadedykował Leningradowi. Pracę nad nią rozpoczął jeszcze w oblężonym mieście. Mieszkał w nim z rodziną, żoną i dwójką małych dzieci do czasu, aż władze zdecydowały o ewakuacji całej czwórki - najpierw do Moskwy, a potem Kujbyszewa.

Bohaterem książki nie jest jednak muzyk, ale miasto oblężone przez ponad dwa lata przez wojska niemieckie. Dla mieszkańców oznaczało to głód, mróz sięgający minus 30 stopni, ciągłe bombardowania i ostrzeliwania. Z powodu ograniczanych co rusz racji żywnościowych do nawet jednej kromki chleba dziennie, dochodziło do aktów kanibalizmu. Na początku w mieście organizowano jeszcze koncerty symfoniczne, ale z miesiąca na miesiąc ubywało muzyków, a ci, którzy przeżyli nie mieli nawet sił na występy.

Ale to nie plastyczne opisy sytuacji w Leningradzie są najbardziej wstrząsające. Okazuje się, że nawet w czasie oblężenia, nie próżnowali działający na zlecenie Stalina funkcjonariusze NKWD. Cały czas dochodziło do aresztowań, rozstrzeliwań, wywózek do łagrów, zatrzymań ludzi, których jedyną winą była poskarżenie się w liście do znajomego na sytuację w mieście. A o tym propaganda zabraniała mówić, nawet lekarze nie mogli używać terminu "głód" jako przyczyny śmierci.

Mieszkańcy Leningradu doskonale zdawali sobie sprawę, że miasto znalazło się w kleszczach dwóch reżimów - hitlerowskiego i stalinowskiego. Przed aparatem NKWD drżał też Szostakowicz, który już kilka lat przed wojną był oskarżany o to, że jego dzieła nie odzwierciedlały istoty walki klasowej i nie gloryfikowały postawy chłopów i robotników. Od niepochlebnej recenzji był tylko krok do wywózki do łagru albo aresztowania.

Genialna książka. Nawet jeśli ktoś nie interesuje się historią, nie lubi czytać o działaniach wojennych, "Leningrad..." go zachwyci.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Co za tragedia! Wybuch gazu zniszczył blok w Jaworznie. Czy to samobójstwo?
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!