Mariusz Zielke „Nienawiść". RECENZJA: mocna i wciągająca powieść kryminalno-sensacyjna

Głównym bohaterem powieści jest Kuba Zimny, do niedawna dziennikarz „Expressu Finansowego”, dziś PR-owiec. Zimny otrzymuje propozycję napisania biografii znanego przedsiębiorcy Marka Sawickiego, jednego z najbogatszych Polaków. Sawicki jest twórcą korporacji biotechnologicznej o nazwie Sawicki, która z małej kaszubskiej firmy przerodziła się w europejskiego giganta na rynku farmaceutycznym. Biografia ma być częścią kampanii reklamowej Sawickiego, zaprojektowanej przez słynnego Bruno Giacomo.

Zimny zastanawia się, dlaczego na autora swojej biografii Sawicki wybrał właśnie jego. Czy to pewien rodzaj gry? Czy i co ukrywa biznesmen? Te pytania coraz bardziej nurtują Kubę, tym bardziej, że w otoczeniu Marka Sawickiego, pozornie nieskazitelnego przedsiębiorcy, dochodzi do tajemniczych zbrodni – giną skonfliktowani z nim ludzie. Kuba Zimny podejrzewa, że został zaangażowany w projekt nieprzypadkowo. Sprawę morderstw będzie badał nielubiany przez policyjną wierchuszkę śledczy Lenz.

„Nienawiść” Mariusza Zielkego ma wszystko to, czego bardzo dobry kryminał i powieść sensacyjna potrzebują: dynamiczną i pełną nagłych zwrotów akcję, wielowątkową i wciągającą fabułę, żywą narrację, ciekawe postaci, szczegółowe opisy miejsc, rzeczy i osób oraz bardzo dobry wstęp i niezłe zakończenie. Do tego wątki sensacyjne i te ze skomplikowanego świata ekonomii i finansów. No i trup ściele się naprawdę gęsto! A śledztwo inspektora Lenza jest dynamiczne, zaś akcje jego oddziału są momentami spektakularne.

Powieść czyta się bardzo szybko, wprost trudno się od niej oderwać! Autor ma dobre pióro. Sprawnie pisze, a dzięki temu czytelnik szybko pochłania kolejne rozdziały. Mimo ciężkich i trudnych tematów, jakie porusza Zielke w „Nienawiści”: polskiej mafii z lat 90., niebezpiecznych związków świata przestępczego ze światem biznesu oraz policją, służb specjalnych, WSI czy ataków hakerskich, wszystkie intrygi tworzą spójną całość. Zielke sprawnie wprowadza kolejne wątki. I choć powieść jest fikcją literacką, napisana jest tak, że sporo jej fragmentów sprawia wrażenie autentycznych.

W książce widać wprawną dziennikarską rękę autora, który reaserch opanował bardzo dobrze, świetnie zna realia świata biznesu, finansów i giełdy. To duży plus i równocześnie element, który wyróżnia „Nienawiść” na tle polskich powieści kryminalno-sensacyjnych. Powieści, dodajmy, często przeciętnych bądź słabych.

Zielke broni się na każdym polu: akcji, fabuły, postaci, a przede wszystkim pomysłu na książkę i emocji, jakie jej towarzyszą. Już tytuł zobowiązuje i sugeruje, że ładunek emocjonalny w powieści będzie duży. Autor nie zawodzi. Są tutaj m.in. miłość, nienawiść, zazdrość, wściekłość, gniew, strach – istna uczuciowa mieszanka wybuchowa. Eksplozja gwarantowana!

„Nienawiść” jest czwartą powieścią autora, gdzie bohaterem jest Kuba Zimny (poprzednie to „Wyrok”, „Formacja trójkąta” i „Człowiek, który musiał umrzeć”). Dla mnie było to pierwsze spotkanie z piórem Zielkego, ale na pewno nie ostatnie. Spokojnie można przeczytać książkę bez znajomości poprzednich części. Zdecydowanie polecam!

Mariusz Zielke, „Nienawiść”, wydawnictwo Czarna Owca, 2017, 384 strony.

Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

Największe absurdy Śląska i całej Polski. Nie uwierzycie, jeśli nie zobaczycie

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Wakacje w mieście nie muszą być nudne! Można się o tym przekonać odwiedzając Silesia City Center. Na Placu Słonecznym powstało sportowo-rekreacyjne centrum rozrywki o nazwie Silesia Summer Park. Na jego terenie znajduje się wszystko, czego potrzeba do dobrej zabawy: pole do mini golfa, boisko do streetballu, ścianka wspinaczkowa, a także park linowy dla najmłodszych w formie małpiego gaju.