Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie kupuj kota w worku od nieznajomych z sieci

JJ
Wielu z nas chciałoby mieć takie słodkie kociaki. Nic dziwnego, że w internecie pojawiają się oferty sprzedaży rasowych zwierząt w śmiesznie niskich cenach przez firmy zarejestrowane m.in. w Afryce
Wielu z nas chciałoby mieć takie słodkie kociaki. Nic dziwnego, że w internecie pojawiają się oferty sprzedaży rasowych zwierząt w śmiesznie niskich cenach przez firmy zarejestrowane m.in. w Afryce ARC
Czytelniczka przestrzega innych przed kanciarzami w internecie. Oszuści szukają frajerów i wiedzą, jak wyciągnąć każde pieniądze.

Tajemnicze ogłoszenie
Zależy mi bardzo, aby ta sprawa ujrzała światło dzienne, ponieważ oszuści bezkarnie działają cały czas i co chwilę natykam się na podobne ogłoszenia, a kolejni ludzie są oszukiwani w ten bezlitosny sposób. Ludzie czytają o tym dopiero wtedy, kiedy spotka ich nieszczęście albo są o krok od niego - tak jak ja. Opiszę mój przypadek.

Bardzo chciałam kupić rasowego kota, bo zawsze chciałam takiego mieć, ale mój mąż jest uczulony. W związku z tym dowiedziałam się, że są rasy hipoalergiczne. Normalne kocięta syberyjskie z hodowli kosztują od 1.400 zł w górę. Przy przeglądaniu ogłoszeń o kociętach hipoalergicznych natknęłam się na dużo tańsze - za 600 zł, a że nie zależało mi na rodowodzie, skusiłam się i odpowiedziałam na następujące ogłoszenie:

Devon-Rex-kocięta

Odpowiedź z Kamerunu
Od razu otrzymałam odpowiedź od Mariah Logan. Dostałam też zdjęcia i wyczerpujące odpowiedzi na temat kociąt. Ale byłam dosyć ostrożna, bo oferta wydawała mi się zbyt tania, więc zadałam wiele pytań. Wymieniłyśmy 21 mejli jednego dnia.

Mejle były pisane łamaną polszczyzną, ale Mariah cały czas prosiła, żebym obdarzyła kociaka uczuciami, bo jej bardzo zależy na dobrym domu dla zwierzaka, dlatego wydała mi się wiarygodna. Zdecydowaliśmy się na kotkę syberyjską.

Odpisałam jej, że nie zapłacę, dopóki nie zobaczę kotka. Ona bez najmniejszego problemu się zgodziła pod warunkiem, że zapłacę tylko za bilet lotniczy dla kotka. Mariah Logan napisała też, że wszelkie informacje dostanę od firmy przewozowej.

Dostałam wiadomość od firmy „World wide pets transporters agency” (gdy skopiowałam nazwę firmy do Google’a, wyskoczyło mi „World wide pet transporter”, czyli już była niezgodność w nazwie. W mejlu były dane do przelewu za pomocą Money Gram i zapewnienie, że jeśli teraz wyślę 350 zł za bilet lotniczy, moja kotka będzie u mnie wieczorem w domu pod podanym adresem. Okazało się, że siedziba tej firmy figuruje w Afryce, w Kamerunie. Numer telefonu podany w mejlu i skopiowany do Google’a też nie został odnaleziony.

Łatwowierność kosztuje
Napisałam więc wiadomość do Marian Logan, że mam obawy, czy ta firma istnieje. Dostałam odpowiedź, że to nowa firma z sąsiedztwa i że mają stronę internetową w budowie. Dodała, że już parę dni temu wysyłała do Polski kociaki, więc nie mam się o co martwić.

Nie uwierzyłam - na szczęście. Czytałam później na forach o tym, ilu ludzi dało się nabrać i zapłaciło nawet parę tysięcy złotych. Płacili nie tylko za transport zwierzaka, ale też za niby-ubezpieczenie w podróży - 980 zł lub za obowiązkowe szczepienia przed podróżą. Gdy wpłacili wszystko, kontakt się urywał. A wpłacali nawet do 3.500 zł. Jest bardzo dużo takich trefnych ogłoszeń w różnych serwisach.

Ludzie piszą na forach internetowych, że zgłaszali tę sprawę na policję, ale ze względu na to, że firma podaje adres w Kamerunie, żadne instytucje reprezentujące prawo nie są w stanie nic zrobić. Ci przestępcy działają co najmniej kilka lat, bo w internecie są wpisy nawet z 2011 roku.

Niestety, nikt z tym nic nie robi, a kolejni łatwowierni ludzie codziennie wpłacają tym oszustom niemałe pieniądze. Chcąc spełnić swoje marzenia o zwierzaku, wydają długo gromadzone oszczędności, a potem zostają z nich ogołoceni. Nigdy wcześniej nie słyszałam o takim problemie, bo nie jest o tym głośno, a powinno być.
Marta Pasternak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!