Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na te listy i maile. Przysyłają je naciągacze [rozmowa]

Jakub Roszkowski
Magdalena Skrzypek-Terlecka jest specjalistą w koszalińskim Centrum Biznesu Fundacji Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości
Magdalena Skrzypek-Terlecka jest specjalistą w koszalińskim Centrum Biznesu Fundacji Centrum Innowacji i Przedsiębiorczości Radosław Brzostek
Magdalena Skrzypek-Terlecka z koszalińskiego Centrum Biznesu potwierdza, że w ostatnim czasie prób naciągania przedsiębiorców jest więcej.

Wszyscy, a więc także potencjalni naciągacze, mają dostęp do bazy danych firm, którą możemy znaleźć choćby na stronie firma.gov.pl. Niestety, wiąże się to z tym, że coraz więcej przedsiębiorców, także z Koszalina, musi zmierzyć się z poważnym problemem.

W ostatnich tygodniach spotkaliśmy się z czterema nowymi sposobami naciągania przedsiębiorców na niepotrzebne wydatki. Owszem, bazy danych firm, dzięki ich jawności, pomagają sprawdzić nam rzetelność potencjalnego kontrahenta, ale też pomagają naciągaczom na dotarcie do przedsiębiorcy i spróbowanie wyciągnięcia od niego sporej kwoty.

Jakie to sposoby?

Niedawno zgłosiło się do nas kilku przedsiębiorców z Koszalina, którzy poinformowali, że otrzymali listy, w których nadawca zarządał od nich wpłaty 240 złotych za obowiązkowe wpisanie do bazy firm. Taki list należy bezwzględnie zignorować. Bo rzeczywiście, każda firma powinna być w bazie danych CIDG, ale ten wpis jest bezpłatny. Żądanie uiszczenia opłaty za wpis jest po prostu żerowaniem na niewiedzy.

Jak jeszcze próbuje się nas oszukać?

Sposobów jest sporo. Także na unijne dotacje. Przedsiębiorcy odbierają telefony, w których osoba z drugiej strony słuchawki przekonuje, że istnieje możliwość uzyskania pieniędzy na przykład na zakup nowego środka transportu. Oferują zakup materiałów za 200-300 złotych i przesłanie ich. Sprawdziliśmy te materiały, bo jeden z przedsiębiorców skusił się na tą ofertę. Niestety, to niewiele warte papierki. Pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Dodam, że na dzień dzisiejszy istnieje jedynie możliwość otrzymania dotacji, ale w branży chemicznej i mechanicznej.

Naciągacze próbują też zastraszać.

Rzeczywiście, wysyłają maile z informacją, iż nie wpisaliśmy naszej firmy do bazy GIODO, a w związku z tym są zmuszeni poinformować o tym Generalnego Inspektora Danych Osobowych. Chyba, że jednak szybko skontaktujemy się z kancelarią, która za opłatą pomoże nam „naprawić” ten błąd. Również ignorujmy te maile. Jeśli przedsiębiorca ma jakieś wątpliwości, chce wyjaśnić pewne sprawy, zapraszamy do naszego Centrum Biznesu, a spróbujemy wspólnie ustalić, jak naprawdę powinno być.

Są też jednak i tacy, którzy próbują nas przekonać do, na pierwszy rzut oka, atrakcyjnych operacji.

Tak, za opłatą zarejestrują nam firmę za granicą, a dzięki temu nie będziemy musieli opłacać drogiego ZUS, tylko tanie ubezpieczenie np. w Anglii. Niestety, to także jest naciąganie, bo jeśli prowadzimy firmę w Polsce, a mamy ją tylko zarejestrowaną za granicą, szybo dotrą do nas urzędnicy ze skarbówki i będziemy mieli tylko kłopoty.

Zobacz także Oszuści podający się za funkcjonariuszy CBŚP w rękach gorzowskich policjantów

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uważaj na te listy i maile. Przysyłają je naciągacze [rozmowa] - Głos Koszaliński