Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alergia nie ma urlopu, więc uważaj na pyłki!

Ewa Mielniczuk
Gdy pojawią się jakiekolwiek objawy uczulenia, sięgnij po leki!
Gdy pojawią się jakiekolwiek objawy uczulenia, sięgnij po leki! Fot. arc./dz
Na początku sierpnia, alergików zaczynają atakować zarodniki grzybów, nie kończy się także pylenie traw. Obroną są przeciwhistaminowe leki.

Według danych Ośrodka Badania Alergenów Środowiskowych - w sierpniu dokuczają uczuleniowcom przede wszystkim zarodniki grzybów mikroskopowych, pokrzywa i bylica (to właśnie na sierpień przypada apogeum pylenia tego często spotykanego chwastu). Sierpień to miesiąc, w którym kwitnie ambrozja, dlatego uczuleni na jej pyłki powinni zacząć uważnie śledzić kalendarz pylenia, bo ambrozja pyli z odmienną intensywnością w różnych strefach klimatycznych. W te regiony, gdzie intensywność pylenia jest największa, lepiej nie wyjeżdżać.

Alergicy w podróży mają jednak problem nie tylko z tym, co kwitnąc unosi się w powietrzu. Do nasilenia objawów alergicznych przyczyniają się również zmiany strefy czasowej, inny niż w znanym środowisku mikroklimat, a do tego wszechobecna klimatyzacja. Jak sobie radzić? Nikt nie chce, aby katar lub pokrzywka popsuły czas letniego relaksu. Ratunkiem są antyhistaminowe leki drugiej generacji, które pozwolą z pełnią sił zwiedzać, podróżować oraz poznawać nowe miejsca, bez kataru czy pokrzywki, nie powodując przy tym senności oraz spadku koncentracji. Antyhistaminowe lekarstwa (np. desloratadynę) trzeba zacząć zażywać w porę - gdy pojawią się pierwsze objawy uczulenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Alergia nie ma urlopu, więc uważaj na pyłki! - Dziennik Zachodni