Skarbówka skontroluje lekarzy i prawników [ILE ZARABIAJĄ?]

Na wizytę u stomatologa musisz się zapisywać na miesiąc wcześniej, bo brak wolnego terminu? A może ginekolog przyjmuje po sześć godzin dziennie, mimo że wywieszka z godzinami przyjęć informuje o dwóch godzinach tygodniowo? Jeśli na dodatek pieniądze za usługę przepływają z ręki do ręki, to prawdopodobnie przepłacasz za wizytę prawie o jedną czwartą, bo specjalista w białym kitlu nie odprowadza podatku VAT.

- Mamy coraz więcej zgłoszeń o takich wypadkach od pacjentów. Brak potwierdzenia paragonem wykonania usługi bardzo utrudnia egzekucję roszczeń z tytułu gwarancji. Przy okazji jest to dla nas informacja, że dany podmiot unika płacenia podatków, a to zawsze oznacza kontrolę - mówi Michał Kasprzak, rzecznik Izby Skarbowej w Katowicach.

Mamy w Polsce 131 tysięcy lekarzy i 32 tys. dentystów, z których około 90 procent dorabia prywatnie. Dokładna liczba gabinetów, w których zamontowane są kasy fiskalne w naszym województwie, jest trudna do oszacowania, bo ze względu na strukturę regionu i aglomeracji mamy aż 37 urzędów skarbowych.

Nieoficjalnie wiadomo jednak, że tylko 20 procent z nich osiąga obroty większe niż 40 tys. zł rocznie, czyli poniżej 3,4 tys. miesięcznie. Niemożliwe? Kontrolerzy skarbówek też się dziwią i aby to sprawdzić, będą udawać pacjentów. Aby założyć zaniżanie dochodów, wystarczy bowiem policzyć pacjentów zmierzających do gabinetu, przemnożyć ich liczbę przez dni w miesiącu i stawki z cennika, który lekarze mają obowiązek wywiesić w widocznym miejscu.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Ile zarabiają lekarze? SPRAWDŹ TUTAJ
Lekarz od razu i bez kolejki. Na dodatek niedrogo. Jak to możliwe? ZOBACZ
Tyle naprawdę zarabiają lekarze

Jeśli ktoś ma kilkunastu pacjentów miesięcznie i bierze do 100 zł od osoby, może spać spokojnie. Ale jak ktoś ma tych pacjentów stu, a nie zamontował kasy, będzie miał kłopoty.

- Liczba lekarzy i NZOZ-ów z obszaru Katowic, które zarejestrowały kasy fiskalne po wprowadzeniu dla nich takiego obowiązku, wynosi ok. 400 - wylicza rzecznik Izby Skarbowej w Katowicach Michał Kasprzak. I dodaje, że nawet wśród nich zdarzają się przypadki nierejestrowania wizyty i usługi, czego dowodem jest brak wydania paragonu. - Wszystkie takie zgłoszenia badamy na bieżąco - dodaje Kasprzak.

Kilka lat temu jeden z radnych dużego miasta w naszym regionie, jednocześnie ginekolog prowadzący prywatną praktykę, wykazał w oświadczeniu majątkowym, uzyskiwany z niej dochód roczny na poziomie... 800 zł.

Można też wierzyć, że przeciętny dentysta, którego cennik zaczyna się od 100 zł za rwanie zęba i 200 zł za jego wypełnienie, nie mówiąc o worku pieniędzy za leczenie kanałowe, ma pół pacjenta dziennie, ale bliżej takim twierdzeniom do bajek dla dzieci niż poważnemu myśleniu. Nie bez kozery modne jest powiedzenie za jednym z polityków: "Pokaż lekarzu, co masz w garażu" i coraz częściej takie pytanie zadają sobie kontrolerzy skarbowi badając donosy pacjentów.

CZY TWOIM ZDANIEM LEKARZE I PRAWNICY ZATAJAJĄ PRZED SKARBÓWKĄ WYSOKOŚĆ SWOICH RZECZYWISTYCH DOCHODÓW?
- Płaciliśmy, płacimy i będziemy płacić podatki. Kasy fiskalne nie mają na to wpływu. Tylko utrudniły nam życie, bo jak jedziemy z wizytą domową, musimy taszczyć ze sobą walizkę ze sprzętem medycznym i kasę - przekonują lekarze.
Kolejną grupą zawodową w liczbie 40 tysięcy są na celowniku fiskusa prawnicy. Oni też powinni świadcząc usługi dla osób fizycznych rejestrować kasy fiskalne, a tego w większości nie robią. - 80 procent obrotów kancelarii pochodzi z usług dla firm. Są faktury, niczego się nie ukryje. Natomiast obsługujący osoby fizyczne - spadki, rozwody - i tak wystawiali dotąd rachunki. Jakiś promil coś tam ukrywa, ale czy kasy coś zmienią? Czy każdy klient domaga się paragonu? - pyta mec. Jakub Jacyna, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.

Tyle naprawdę zarabiają prawnicy ZOBACZ

Zdaniem wielu jego kolegów, korzystanie z kasy fiskalnej "nie licuje z godnością wykonywania zawodu adwokata".

Nie bądź jeleń, weź paragon

Akcja Weź paragon jest prowadzona przez resort finansów od 2004 r. W tym roku podczas ferii zimowych do inspektorów z szesnastu urzędów kontroli skarbowej, którzy prowadzą działania od kilku lat, dołączyli liczni pracownicy z wyznaczonych urzędów skarbowych. Efekt: mandaty za brak wydania paragonu, czyli dowodu zakupu, na kwotę 2,5 mln zł.

CZYTAJ WIĘCEJ O AKCJI WEŹ PARAGON

Paragon jest najprostszym dowodem zakupu - potwierdza, co kupiliśmy, od kogo, kiedy i po jakiej cenie. Dzięki niemu możemy reklamować produkty lub usługi, które okażą się niezgodne z umową.

Dowód zakupu musimy otrzymać niezależnie od miejsca sprzedaży produktu. Musi nam go wydać m.in. sprzedawca w sklepie, na bazarze, na stoisku z pamiątkami, w internecie. Warto o tym pamiętać, wybierając się na zakupy lub zamawiając usługę. Plomba, wstawienie zęba czy obsługa sprawy spadkowej jest usługą, która podlega gwarancji w ramach zawartej umowy.

Jeśli paragon nie został wydany, powinniśmy to zgłosić do urzędu kontroli skarbowej. Natomiast w przypadku problemów z zakupami czy odrzuconą reklamacją, możemy liczyć na bezpłatną pomoc miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów, których telefony znajdują się na stronach internetowych urzędów miast i gmin.

Poradę prawną można również uzyskać dzwoniąc pod darmowy numer infolinii konsumenckiej: 800 007 707.

CZY TWOIM ZDANIEM LEKARZE I PRAWNICY ZATAJAJĄ PRZED SKARBÓWKĄ WYSOKOŚĆ SWOICH RZECZYWISTYCH DOCHODÓW?

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]