Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie: Tylko dwóch Polaków pojedzie na mamuta. Reszta ma szukać formy w Szczyrku

RM
Poza Kamilem Stochem reszta polskich skoczków i ich kibiców mogła po Turnieju Czterech Skoczni czuć spore rozczarowanie. Prezes Apoloniusz Tajner podkreśla, że wciąż ma pełne zaufanie do trenera Łukasza Kruczka, ale atmosfera robi się cokolwiek nerwowa...

Klasyfikacja Pucharu Narodów mówi sama za siebie. Polacy zajmują w nim dziewiąte miejsce z dorobkiem 329 punktów, co oznacza średnią 25 oczek na konkurs! Dla porównania, rok temu po Turnieju Czterech Skoczni biało-czerwoni ustępowali tylko Austriakom i Niemcom, a na ich koncie było 1697 punktów. Co prawda Bischofshofen było wtedy 15. konkursem (w tym sezonie 13.), ale oznaczało to średnią 113 punktów.

Jeśli już jesteśmy przy TCS. W poprzedniej edycji skoczkowie Łukasza Kruczka w sumie meldowali się siedemnaście razy w czołowych trzydziestkach, a w obecnej tylko dziewięciokrotnie. W porównaniu zawodników, którzy startowali w obu edycjach: w przypadku Kamila Stocha za każdym razem był to komplet takich osiągnięć, Piotr Żyła w tym roku się poprawił (3:2), podobnie jak Dawid Kubacki (1:0), natomiast poważny regres zanotował Kamil Murańka (0:3).

Największy spadek formy widać u Macieja Kota, który dwanaście miesięcy temu punktował w czterech przypadkach, a teraz w ogóle nie zakwalifikował się do reprezentacji.

Lekiem na słabość miał być powrót Stocha. Mistrz olimpijski i mistrz świata nie zawiódł, jednak na jego tle jeszcze wyraźniej widać było mizerię reszty ekipy (poza Piotrem Żyłą, ale i jemu w e wtorek przytrafiła się kompromitująca wpadka). W dodatku nadal trwa falowanie: po przyzwoitym konkursie nadchodzą kolejne bardzo słabe.

- To denerwujące, że nie możemy ustabilizować dobrej dyspozycji chłopaków przez dłuższy okres, na czym nam teraz najbardziej zależy - przyznał sam szkoleniowiec dla skijumping,pl.

Sytuację próbuje uspokoić prezes Apoloniusz Tajner, powtarzający, że Kruczek (który przed sezonem dostał sporą podwyżkę) ma jego pełne zaufanie, ale widać, że także jemu sukces na zbliżających się mistrzostwach świata jest potrzebny jak powietrze.

Póki co Kruczek podjął decyzję, że na sobotnio-niedzielne konkursy na skoczni w Bad Mit-terndorf pojadą tylko Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł. Ten pierwszy po prostu lubi latać na mamutach, a drugi ma się oswajać z dużymi obiektami. Reszta wraca do Szczyrku, gdzie ma znaleźć formę na prestiżowe dla kadry konkursy w Wiśle (15.02) i Zakopanem (17 i 18.02).


*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Niesamowite zdjęcia nocne Katowic. Tomasz Kozioł pokazał Katowice, jakich nie widzieliście [ZDJĘCIA]
*Morderstwo w Katowicach na Tysiąclecia: Marta wołała o pomoc. Przed kim uciekał Dawid?
* Szalony kierowca toyoty yaris z Będzina zajeżdża drogę i strzela! [FILM Z KAMERKI, ZDJĘCIA]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!