Śląsk łączy się z Krakowem. Samodzielnie jesteśmy za słabi turystycznie

Będą wprawdzie promowane zabytki górnictwa, ale jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim kopalnia Guido w Zabrzu stanie się tak popularna jak kopalnia soli w Wieliczce.

[b]ZOBACZ KONIECZNIE:
HITY SZLAKU ZABYTKÓW TECHNIKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
I PORÓWNAJ Z
ATRAKCJAMI KOPALNI WIELICZKA[/b]

Sami w walce o europejskie inwestycje nie damy rady i dlatego ma nam w tym pomóc atrakcyjny sąsiad. To Kraków będzie strategicznym partnerem na najbliższe lata. Międzywojewódzki związek zostanie zawarty na Wawelu w najbliższy piątek podczas wspólnego posiedzenia sejmików. Czy śląsko-małopolski megaregion jest w stanie zawojować... Europę?CZYTAJ KONIECZNIE:
Jerzy Gorzelik, Jacek Wódz i Zygmunt Woźniczka komentują utworzenie megametropolii Krakowice

Mamy zarówno atuty jak i słabe strony. Wśród największych wad w strategii wymienia się brak szybkiego połączenia kolejowego Kraków - Katowice. Kłopoty Kolei Śląskich i fatalny stan finansów województwa śląskiego nie czynią z nas atrakcyjnego współpracownika na długie lata.

Oczywiście można powiedzieć, że Śląsk ma geograficznego pecha, bo leży między bardziej przebojowym Wrocławiem oraz mitycznym Krakowem. Wprawdzie w Katowicach też był Woody Allen, ale nie ma co mówić, że łatwo radzimy sobie z wyzwaniami XXI wieku i prezentujemy zalety, które skuszą inwestorów.

Zwłaszcza ostatnio nie mamy dobrej passy, bo na długi czas ośmieszyliśmy się na arenie ogólnopolskiej, proponując pasażerom zastępczą komunikację kolejową w postaci autobusów. - To, że finansowo załatwiły nas koleje nie znaczy, że nic nie mamy robić - słyszymy w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim. Swoją drogą ciekawe, czy uda się nam bezkonfliktowo współpracować z Krakowem, skoro do porozumienia nie są w stanie dojść miasta naszej aglomeracji. Np. nie udało się przeprowadzić wspólnego projektu w sprawie spalarni.

Do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego na razie nie wraca Ruda Śląska, bo opozycja skutecznie blokuje działania prezydent miasta. Poza tym tuż przed podziałem unijnych pieniędzy na lata 2014 - 2020 głośny alarm włączyły miasta zagłębiowskie, które boją się, że znów zostaną poszkodowane i pominięte przy rozdziale budżetu.
Nie należy wykluczyć, że rolę hamulcowego w budowie europolu odegra regionalny egoizm i np. potrzeby rynku pracy, którego ożywienie powinno być priorytetem. Być może w tym kontekście plany wykreowania "Krakowic" jako centrum uzdrowiskowo - medycznego nie wyglądają jak puste hasło. Niestety nie wszystko też zależy od dobrej woli samych województw. Całkowite zahamowanie przez rząd i sejm prac nad ustawowym umocowaniem metropolii, która szczególnie jest potrzebna aglomeracji śląskiej, już na początku stwarza zagrożenia dla realizacji wielu wspólnych projektów.

[b]ZOBACZ KONIECZNIE:
HITY SZLAKU ZABYTKÓW TECHNIKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
I PORÓWNAJ Z
ATRAKCJAMI KOPALNI WIELICZKA[/b]

A przecież nasze kontakty ma np. zacieśnić wspólna "Karta Metropolitalna" ,pozwalająca na korzystanie z usług publicznych obu aglomeracji. Nieoficjalnie pojawiły się też głosy pełne obaw, czy krakowsko - śląski związek nie rozmyje odradzającej się regionalnej tożsamości. Skierowanie sił i finansów, w stronę Małopolski, bo za coś trzeba tę strategię realizować, oznacza że marzenia o zmianie mapy administracyjnej i połączeniu województw śląskiego i opolskiego trzeba odłożyć dopiero do czasu, aż wskaźniki demograficzne upomną się o zmianę spojrzenia na przyszłość polskich regionów. Zresztą i wtedy nie jest pewne, czy nie dojdzie do włączenia Opola do województwa dolnośląskiego.

Dziś w duecie z Krakowem jesteśmy, przynajmniej wizerunkowo, ubogim krewnym, nad których wisi do spłacenia ogromny debet. I to nie tylko ten przeliczany na złotówki. Poza wszystkim wystarczy porównać stolice obu województw.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Jerzy Gorzelik, Jacek Wódz i Zygmunt Woźniczka komentują utworzenie megametropolii Krakowice

Trudno odmówić autorom pomysłu, że dziś europol jest na papierze dość atrakcyjnym tworem. Oby nie skończyło się jednak na propagandzie i powołaniu "Zespołu ds. wdrażania i monitorowania Strategii na poziomie urzędów marszałkowskich, Rady Naukowej i Rady Programowej", o czym możemy przeczytać w dokumencie.

Pierwszą w Polsce ponadregionalną strategię stworzyło pięć województw Polski Wschodniej: lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie. Jako najsłabiej rozwijające się regiony właśnie w ten sposób chciały wzmocnić swoją siłę przetargową.

Jedno jest pewne - życie pokazuje, że jak sobie sami nie pomożemy to nikt nam nie pomoże.

CO SĄDZISZ O POMYŚLE WSPÓLNEJ OFERTY TURYSTYCZNEJ ŚLĄSKO-MAŁOPOLSKIEJ? NAPISZ SWÓJ KOMENTARZ

*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]