Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 2:1 [ZDJĘCIA] Powtórka z koszmaru

Rafał Musioł
Śląsk - Piast
Śląsk - Piast Pawel Relikowski / Polska Press
Piast Gliwice ma problem, który w dodatku narasta. We Wrocławiu mistrzowie Polski wypuścili z rąk kolejny w tym sezonie mecz, który powinni wygrać.

Piast Gliwice był faworytem meczu ze Śląskiem Wrocław, ale w ostatnich latach na tamtejszym stadionie nie osiągał dobrych wyników. W dodatku ekipa Waldemara Fornalika pojawiła się na Dolnym Śląsku po pierwszym w historii klubu wygranym spotkanie w europejskich pucharach, ale ze świadomością fatalnych błędów popełnionych w defensywie.

Mistrzowie Polski za wszelką cenę próbowali więc uniknąć podobnych wpadek, co odbiło się na jakości poczynań ofensywnych. Przewaga w posiadaniu piłki była wyraźna na korzyść Piasta, ale pod bramką Śląska rzadko bywało gorąco. Jednak już pierwszy celny strzał w całym meczu przyniósł im powodzenie. W polu karnym gospodarzy zapanowało potężne zamieszanie, piłka w bilardowym stylu odbijała się od nóg zawodników, aż w końcu Jorge Felix wpakował ją do siatki.

Wrocławianie próbowali odpowiedzieć, ale nie mieli przekonujących argumentów, za to Piotr Parzyszek tuż przed przerwą trafił w słupek.

Także po przerwie spotkanie toczyło się pod dyktando gości, gole mogli zdobyć Parzyszek i Dominik Steczyk, ale wynik nie ulegał zmianie. A w końcówce, podobnie jak w starciu z BATE, nastąpiła prawdziwa katastrofa. Najpierw w 78 minucie fatalnie pomylił się Frantisek Plach, ale bramkarza uratował Uros Korun wybijając piłkę z linii bramkowej, potem jednak szczęścia już nie było. Pięć minut przed końcem Erik Exposito pokonał Placha w podobnych okolicznościach, w jakich zrobił to Felix, a w 86 Jakub Holubek kompletnie niepotrzebnie sfaulował Łukasza Brozia i sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę.

- To już się robi monotonne i nie wiemy co się dzieje - przyznał Jakub Czerwiński. - Mamy mecz pod kontrolą, ale nagle dostajemy gole. Mówienie o pechu byłoby za proste. Śląsk wybronił się z naszych sytuacji, a potem nas przycisnął. Czegoś w końcówce zabrakło, może tak częste mecze kosztują nas zbyt wiele sił.

Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 2:1 (0:1)
0:1
Jorge Felix (31), 1:1 Erik Exposito (84), 2:1 Łukasz Broź (88-karny)
Śląsk Putnocky - Broź, Celeban, Golla, Stiglec - Musonda, Mączyński, Chrapek (65. Łabojko), Pich (59. Gąska), Płacheta - Cholewiak (73. Exposito). Trener Waldemar Fornalik.
Piast Plach - Rymaniak, Korun, Czerwiński, Kirkeskov - Konczkowski, Sokołowski, Dziczekl, Badia (74. Hateley), Felix (79. Holubek) - Parzyszek (58. Steczykl. Trener: Waldemar Fornalik.
Żółte kartki Płacheta, Golla, Mączyński - Dziczek, Steczyk.
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów 12.794

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo