Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mur na Śląskim będzie zagrożeniem?

Sławomir Cichy
Infografika Marek Michalski
Nie milkną komentarze po naszym tekście z ubiegłego tygodnia, że śląska policja żąda wybudowania muru wokół Stadionu Śląskiego.

Przypominana jest tragedia, sprzed 25 lat na brukselskim stadionie Heysel. Po niej w Europie sceptycznie patrzy się na wszelkie budowle, które mogą stanowić zagrożenie dla publiczności.

Betonowy mur, który zdaniem policji skutecznie odseparuje widzów od osób będących poza stadionem, może stanowić śmiertelną pułapkę w razie jakiejkolwiek paniki.
Przypomnijmy, że na Heysel podczas zamieszek między kibicami Juventusu a Liverpoolu, część uciekających została przygnieciona trzymetrową ścianą, która zawaliła się pod naporem tłumu.
Z kolei w lipcu tego roku na festiwalu Love Parade w Duisburgu w wyniku wybuchu paniki piętnaście osób zginęło w ciasnym betonowym tunelu.

- Policja powinna zweryfikować plany. Wraz z ochroną jest od tego, by zapewnić porządek. Droga do sukcesu wiedzie przez dokładny monitoring oraz egzekwowanie prawa. Mamy nowoczesny stadion bez muru, ale skutecznie zniechęcamy pseudokibiców do awantur dożywotnimi zakazami stadiono-wymi - mówi rzecznik Korony Kielce Paweł Jańczyk.

Nikt nie chce już ogrodzeń!

Z Markiem Nowakiem, projektantem Stadionu Śląskiego, rozmawia Agata Pustułka

Czy już zaczął pan projektować mur wokół Stadionu Śląskiego?

Mówiąc szczerze zaprojektowałem w Europie wiele stadionów, ale nikt nie chciał ode mnie, żebym je otaczał murami. W Europie w ogóle odchodzi się od murów, ale jak widać w Polsce nie. Nie ukrywam, że wymagania śląskiej policji są dla mnie zaskoczeniem i problemem. Przede wszystkim burzą koncepcję projektu stadionu, który ma być budowlą otwartą. To duży zgryz estetyczny. Zresztą zastosowane przeze mnie rozwiązania, w moim przekonaniu, zapewniały odpowiednie bezpieczeństwo. Nie sądzę, by wysoki mur stał się antidotum na wszelkie problemy.

Policja chce, by mur miał ok. 2,5 metra wysokości i na dodatek był zakończony siatką!

Dobrze, że nie drutem kolczastym (śmiech). Ale cóż, zmierzę się z tym problemem i w ciągu najbliższych dwóch tygodni przygotuję kilka wariantów projektu. Chcę, by inwestor miał wybór. To wcale nie taka łatwa sprawa, bo generalnie burzy moją koncepcję. Mam też cały czas nadzieję na jakiś sensowny kompromis. Trochę śmieszą mnie te wymagania dotyczące uniemożliwienia kibicom kontaktu wzrokowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!