MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wakacyjna laba na śląskim Szlaku Zabytków Techniki

Michał Wroński
Muzeum Chleba
Muzeum Chleba ARC
Drugiego takiego szlaku nie ma w całej Polsce. W promieniu kilkudziesięciu kilometrów od Katowic znajdują się 32 obiekty, będące materialną pamiątką czasów, kiedy określano nas mianem regionu węgla i stali. Szlaku Zabytków Techniki zazdroszczą nam nawet mieszkańcy Małopolski!

Jego unikatowe walory doceniła dwa lata temu Polska Organizacja Turystyczna, przyznając szlakowi Złoty Certyfikat (pokonaliśmy m.in. gdański Jarmark św. Dominika i oblężenie Malborka) oraz finansowy grant na promocję. I co? I nic. Od początku istnienia szlaku jego słabą stroną było nieadekwatne do liczby mieszkańców regionu zainteresowanie rodzimymi atrakcjami.

Czyja to wina? Urzędu Marszałkowskiego, który choć szlak promuje, to jednak zrywami i niespójnie. Bo np. kiedy na progu ubiegłorocznych wakacji urząd przeprowadził adresowaną do swojaków kampanię promocyjną Śląskie. Na wyciągnięcie ręki, w lipcu i sierpniu dziesięć prowadzących miesięczne statystyki obiektów odwiedziło aż prawie 64 tysiące turystów. Jak będzie w tym roku? Na pewno gorzej, bo specjalnej oferty wakacyjnej brak. Wiadomo też, że nie będzie specjalnej, wakacyjnej kampanii promocyjnej.

- W naszej skarbonce coraz wyraźniej widać więc dno - przyznaje Adam Hajduga, zastępca dyrektora Wydziału Promocji i Współpracy Międzynarodowej Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Ostatnie tygodnie przyniosły istną lawinę imprez, odbywających się w scenerii przemysłowych zabytków regionu. Pierwsza Industriada, czyli święto SZT przyciągnęła ponad 28 tysięcy ludzi! Mogli m.in. wysłuchać koncertu Kapeli ze Wsi Warszawa w zabrzańskiej kopalni Guido bądź wspólnie wybijać rytm na bębnach przy gliwickiej radiostacji. Po takim czerwcu można by oczekiwać, że latem na zwiedzanie przemysłowych zabytków ruszą tłumy. Fakty wskazują tymczasem na coś zgoła innego.

- Na całe wakacje nie mam ani jednej grupy zorganizowanej. Chętni byli w marcu i kwietniu, mam już zamówienia na wrzesień i październik, ale teraz nikogo. Wszyscy jadą nad morze. W poprzednich latach było zresztą podobnie - przyznaje Tomasz Turek, szef katowickiego biura Abraksas, które kilka lat temu rozpoczęło organizację komercyjnych wycieczek po Szlaku Zabytków Techniki.
- Latem zawsze jest martwy sezon. Sporadycznie przychodzi jedna, dwie osoby dziennie. Czasem jakaś półkolonia. Najwięcej zwiedzających jest na wiosnę i jesienią - potwierdza tę pesymistyczną diagnozę Anna Idczak z Muzeum Chleba w Radzionkowie.

Letniemu kuszeniu turystów nie sprzyja też los. Tarnogórska Sztolnia Czarnego Pstrąga od połowy maja pozostaje zamknięta dla gości. Powód? Zbyt wysoki poziom wody w sztolni, pokłosie majowych i czerwcowych opadów.

- Łodzie nie mieszczą się pod pomostami, więc nie możemy ich bezpiecznie załadować. Szkoda, że doszło do takiej sytuacji w najważniejszym dla nas okresie. Przyjdzie nam pewno przez jakiś czas lizać rany po czymś takim - martwi się Marek Kandzia ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Optymizmu nie traci natomiast Leszek Żurek, dyrektor zabytkowej kopalni Guido w Zabrzu. Jak szacuje, latem kopalnię odwiedza o 50 procent więcej gości niż w innych miesiącach roku.

- Ubiegłoroczny rekord padł w sierpniu, kiedy to mieliśmy ponad 7700 odwiedzających. W dużej mierze wynikało to z tego, że w czwartki dzieciaki z miejskich placówek opiekuńczych miały wstęp wolny. W tym roku będzie podobnie - zapowiada Żurek.

Sposobem na przyciągnięcie większej ilości turystów na SZT mogłyby stać się koncerty, happeningi czy inne tego typu wydarzenia. Skoro udało się w czerwcu, to dlaczego nie miałoby się udać teraz? W Małopolsce pod patronatem tamtejszej organizacji turystycznej rozpoczął się cykl wakacyjnych koncertów pod hasłem Muzyka Zaklęta w Drewnie. Co niedzielę, aż do połowy września, w kolejnych kościołach znajdujących się Szlaku Architektury Drewnianej odbywać się będą koncerty muzyki poważnej. U nas takiej wspólnej oferty nie ma, każdy z obiektów pracuje latem na własny rachunek. Czyżbyśmy zatem wystrzelali się z pomysłów przed sezonem?

- Nie zgadzam się z taką tezą. Mieliśmy wybór: albo postawić na organizację Industriady, albo rozdrobnić się na mniejsze projekty. Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem była ta pierwsza opcja. Poza tym obiekty naszego szlaku dostępne są dla normalnego zwiedzania przez cały rok, a obiekty SAD tylko w wybranych terminach - ripostuje Hajduga.
Być może obiekty dostępne są przez cały rok, ale dowiedzieć się, gdzie i kiedy warto się wybrać, nie jest łatwo. Bo jest wprawdzie strona internetowa szlaku (o wcale nieoczywistej nazwie silesia-region.pl/szt/), ale próżno tam szukać aktualnych informacji: zarówno w dziale aktualności, jak i zapowiedzi wydarzeń najświeższe informacje dotyczą 8 lipca. To wiadomość o grze Złam szyfr. Co w weekend? Nie wiadomo. Zresztą w lipcu pojawiły się tu tylko dwie nowinki: o grze i o plebiscycie Perły w koronie. Nie lepszy jest dział Propozycje wycieczek - nie ma w nim... żadnej propozycji. Przypomnijmy: czerwcowa promocja zabytków przemysłu pochłonęła prawie 2,5 miliona złotych.

Do końca lipca

trwać będzie w Katowicach III Międzynarodowy Festiwal Art Naif Festiwal. Imprezy odbywać się będą w szybie Wilson, kinoteatrze Rialto oraz na osiedlu Nikiszowiec (w programie m.in. przegląd klasyki kina afrykańskiego w ramach projektu Afrykamera 2010, jarmark sztuki z możliwością zakupu prac współczesnych polskich artystów nieprofesjonalnych).

Szczegóły znajdziesz tutaj

Od 8 lipca do ostatniego tygodnia sierpnia prowadzona będzie gra pod hasłem Złam szyfr Szlaku Zabytków Techniki. Aby w nią wejść, wystarczy ściągnąć ze strony internetowej Polskiego Radia Katowice elektroniczną wersję karty gry lub uzyskać ją w jednym z 8 obiektów Szlaku zaangażowanych w akcję. Na karcie znajdą się pytania na temat wybranych do akcji obiektów. W jaki sposób poprawne odpowiedzi mogą doprowadzić do głównej nagrody? - tego można się dowiedzieć zaglądając na

Szczegóły znajdziesz tutaj

W każdy piątkowy i sobotni wieczór

Na terenie tyskiego browarium odbywa się impreza pod hasłem Tyskie nocą, czyli na tropie oryginalnej receptury. Zadaniem jej uczestników jest odnalezienie receptury, bez której książę nie może produkować swojego słynnego piwa. Goście spotkają duchy Browaru, zwiedzą największą
w Polsce piwną ekspozycję i skosztują piwa w podziemiach browarium.

Szczegóły znajdziesz tutaj
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera