Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląska "Klopsztanga" w Niemczech

Katarzyna Domagała
To jedno ze zdjęć Arka, jakie podczas "Klopsztangi" zobaczą nasi zachodni sąsiedzi
To jedno ze zdjęć Arka, jakie podczas "Klopsztangi" zobaczą nasi zachodni sąsiedzi Arkadiusz Gola
Glinianki, hałdy, stawiki, zielone łąki, w tle szyby kopalniane czy osiedlowe molochy z betonowej płyty. Na nich Ślązacy łowiący ryby, wygrzewający się w słońcu, śląskie dzieci biegające za piłką czy skaczące na główkę do wody. Ten "nietypowy", rozgrzany słońcem Śląsk, uchwycony w obiektywie naszego redakcyjnego kolegi, Arkadiusza Goli, już od przyszłej niedzieli (15 kwietnia) będą podziwiali goście programu kulturalnego "Klopsztanga" (po śląsku trzepak), który rusza w Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech. Potrwa aż do końca 2012 roku.

Jak podkreślają organizatorzy "Klopsztangi", Instytut Adama Mickiewicza oraz Polski Instytut Kultury w Duesseldorfie, ma ona przybliżyć mieszkańcom ponad 20 miast tego regionu Niemiec osiągnięcia współczesnej polskiej kultury. Będą oni mogli wziąć udział m.in. w pokazach filmów, spotkaniach z literaturą, wystawach sztuki wizualnej i koncertach młodych wykonawców. Tym bardziej cieszy, że wśród prezentujących się tam artystów z Polski znalazł się fotoreporter "Dziennika Zachodniego".

- To dzięki Leszkowi Jodlińskiemu, dyrektorowi Muzeum Śląskiego, który zaprosił mnie do programu - mówi Arek, i jak dodaje, organizatorzy zwrócili się do kilku kluczowych instytucji kultury z prośbą o wskazanie artystów, których warto zaprosić do akcji. Jodliński wskazał właśnie jego i cykl zdjęć "Śląska Riwiera", który na stałe znalazł się już w zbiorach muzeum.

- Myślę, że są to jedne z moich najlepszych zdjęć - przyznaje fotograf. - Wiele razy były już doceniane i nagradzane w różnych ogólnopolskich konkursach - dodaje.

Arek wysyła do Niemiec 12 zdjęć z cyklu "Śląska Riwiera". Będzie można je oglądać tam w dwóch odsłonach. Na początek, już w pierwszych dniach programu na wystawie w Kolonii (z cyklu wybrano 12 prac). Drugi raz w maju w Zollverein (sześć wielkoformatowych wydruków), gdzie znajduje się zabytkowa kopalnia węgla kamiennego. Tam też Arek wybiera się osobiście, a jak wiadomo nie od dziś, fotografowanie pracy górników w kopalni to jego największa specjalność. Czy możemy więc spodziewać się nowych zdjęć spod ziemi?

- Chętnie zobaczę, jak u sąsiadów wygląda turystyka przemysłowa, która i u nas rozwija się bardzo prężnie, jednak nie będę tam fotografował - mówi Arek. - Do tego wybieram kopalnie, w których na co dzień górnicy przychodzą na szychtę i wydobywają węgiel.

Cały cykl "Śląska Riwiera" (na który składają się 24 zdjęcia) oraz inne fotografie naszego fotoreportera można również oglądać na stronie internetowej arekgola.com.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!