Obradujący w piątek w Rybniku Śląski Związek Gmin i Powiatów zrzeszający 154 jest z terenu województwa śląskiego przyjął stanowisko ws. sytuacji finansowej śląskich szpitali. Członkowie związku apelują o natychmiastowe podjęcie działań, które realnie poprawią sytuację finansową publicznych szpitali.
- Na skutek niedawnej podwyżki wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz galopującej inflacji, za którymi niestety nie poszedł adekwatny do potrzeb wzrost wyceny świadczeń medycznych, szpitale w województwie śląskim po raz kolejny znalazły się w katastrofalnej sytuacji finansowej. Koszty pracy stanowią aktualnie największy udział w kosztach jakie ponoszą szpitale - czytamy w przyjętym większością głosów stanowisku ŚZGiP. Apel przeszedł bez żadnego głosu sprzeciwu, niemniej kilku samorządowców wstrzymało się od głosowania.
Stanowisko Związku w tej sprawie przedstawił Mirosław Duży, starosta mikołowski. - Na 214 szpitali powiatowych i miejskich w Polsce, tylko 20 z nich jakoś wiąże koniec z końcem. Kiedy rozmawiamy z przedstawicielami władzy, ministerstwa zdrowia, NFZ to temat każdorazowo jest sprowadzany do wynagrodzenia. Mówi się o niewłaściwych procedurach które robimy, albo niewłaściwych usługach które się realizuje, albo rozmawiamy o tym, że jako organy prowadzące powinniśmy inaczej środkami gospodarować. Do trzech lat temu, kiedy wprowadzono sieć szpitali, nikt nie musiał do szpitali dopłacać lub takie zjawisko miało miejsce w kilkunastu jednostkach w Polsce i wtedy można się było zastanawiać czy rzeczywiście dany organ zarządczy ma niewystarczający nadzór nad jednostką. Od trzech lat ta sytuacja systematycznie się pogarsza - tłumaczył Mirosław Duży.
Zdaniem samorządowców problemem są dwie kwestie: zła wycena świadczeń medycznych oraz brak pieniędzy na zabezpieczenie wynagrodzeń dla pracowników służby zdrowia. - Jeśli ja za pełną diagnostykę wylewu lub udaru otrzymuje z NFZ 3500 złotych, a ona kosztuje 7 tysięcy złotych to jest kłopot. Albo na zapalenie płuc dostaję 1600 zł, a jedna ampułka lekarstwa na tą chorobę w leczeniu szpitalnym kosztuje 400 złotych, a podawane są dwie dawki na dobę, to tygodniowa kuracja lekarstwem kosztuje 5600 zł. I mówimy tu o samych kosztach lekarstwa, gdzie koszty stałe? Ja mógłbym wyliczać takich przypadków bardzo wiele. Wszystkie wyceny świadczeń są nierealne, nieuczciwie i się nie zmieniają od wielu lat. Przy szalejącej inflacji, kosztach wynagrodzeń nie da się tego utrzymać. A ustawa o podwyżce wynagrodzeń w służbie zdrowia dobiła nas ostatecznie. W każdym ze szpitalu od kilkuset tysięcy złotych do miliona czy ponad miliona miesięcznie dokładamy do wynagrodzeń -podkreśla starosta.
Samorządowcy podkreślali, że część podmiotów już teraz ma problem z utrzymaniem bieżącej płynności finansowej, a kolejne będą mierzyły się z tym problemem w następnych miesiącach. W praktyce oznaczać to może m.in. zaniechania opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, a w skrajnych przypadkach brak realnych środków na wypłatę wynagrodzeń. - Czasowy mechanizm wyrównania wysokości kontraktów do 16% jest wysoce niewystarczający, zwłaszcza że ma zastosowanie od września br., a obowiązek wypłaty przez szpitale wynagrodzeń w podwyższonej wysokości obowiązuje już od lipca br. Nasze wątpliwości budzi również fakt, że instrument ten ma charakter czasowy i od 1 stycznia 2023 r. będzie pomniejszany o każdą podwyżkę wyceny świadczeń czy zmianę taryf. Oznacza to, że sytuacja szpitali, które już teraz mają ogromne problemy finansowe, w kolejnych miesiącach będzie ulegała pogorszeniu - czytamy w stanowisku Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.
Po dzisiejszym spotkaniu, co jest ważne i wojewoda i marszałek zadeklarowali, że chcą rozmawiać z samorządami o sytuacji zarządczej szpitali. Z miast i gmin członkowskich mamy jasny sygnał, że sytuacja w szpitalach jest bardzo trudna. To samo sygnalizują dyrekcja szpitali wojewódzkich. Musimy rozpocząć rozmowy o sytuacji służby zdrowia w województwie. Zróbmy pewną analizę naszym województwie i cieszę się ze i strona rządowa i strona samorządowa wyraziły taką chęć - mówił Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, który obecnie stoi na czele Związku.
Chęć udziału w rozmowach na temat sytuacji zarządczej śląskich szpitali. - Umówiłem się z samorządami, że będziemy rozmawiać o mechanizmach zarządczych w placówkach ochrony zdrowia. Często jest tak że organ prowadzący prezydent czy starosta nie do końca wiedzą jak wygląda funkcjonowanie tej placówki, jak wygląda wycena, struktura kosztów, która w jednym szpitalu jest inna w drugim też. I na takie spotkanie na przełomie stycznia i lutego się umówiliśmy - potwierdza Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. Zaznaczył jednak, że w czasie spotkanie omawiany ma być wyłącznie sposób zarządzania szpitalami. - Ja nie mam kompetencji w zakresie NFZ co do wyceny tych świadczeń, ale być może jesteśmy w stanie zgodzić się co do pewnych mechanizmów i potrzeb zdrowotnych całego województwa. Ja się umówiłem z samorządami, żeby im pokazać na poszczególnych przykładach i dokumentach, dlaczego dany szpital ma w strukturze kosztów 102 procent kosztów pracowniczych, a inny ma 80 i jest w stanie to bilansować. Chce pokazać jakie mają oddziały i jak one są zarządzane, ile maja pracowników i dlaczego dana placówka z perspektywy innych szpitali jest dochodowa, bo na przykład chce realizować tylko te zlecenia, które są wysoko płatne, a na przykład drugi szpital jest w zgoła odmiennej sytuacji, bo robi wszystko to, czego ten pierwszy nie robi - podkreślał wojewoda.
Przypomnijmy, że o kłopotach finansowych śląskich szpitali i to niemal na każdym szczeblu mówi się od dawna. Przedstawiciele Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego realizowali nawet akcję "Czarna polska jesień", która ma zwrócić uwagę na krytyczną sytuację finansową tych placówek. W jej ramach powstała też petycja, w której przedstawiciele szpitali powiatowych domagają się m.in. pokrycia przez NFZ kosztów wzrostu wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia i umożliwienia kierownictwu szpitali poprawy oferty świadczonych usług zdrowotnych.
Nie przeocz
- Oto największe wsie Śląska. Tu mieszka więcej ludzi niż w wielu miasteczkach [TOP 20]
- Opuszczona willa w Śląskiem. Niegdyś ociekała luksusem, teraz budzi grozę...
- Popularne imiona w PRL-u. Czy wracają do łask? Zobaczcie, jak nazywano dzieci
- Cudo pośród gór! Orle Gniazdo w Szczyrku zmienia się w luksusowy hotel Mercure
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Tej arbiter zazdrości nam cały świat. Polka to najpiękniejsza sędzia na świecie!
- Najlepsze MEMY o kotach i psach. Kot kontra pies. Kto jest zabawniejszy? Zobaczcie!
- Te rzeczy były modne w PRL. Tak wyglądała codzienność lat 70. i 80. [zdjęcia]
- Tak znika kultowy dom handlowy z czasów PRL. Symbol handlu w Częstochowie. Zobaczcie
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?