Śląskie w czołówce wojewódzów, gdzie próbowano wyłudzić kredyty

Tymczasem w województwie śląskim tylko w zeszłym roku policja odnotowała 2 tys. 670 zgłoszeń odnośnie kradzieży dowodu osobistego czy innego dokumentu potwierdzającego naszą tożsamość.

- Osobom, które go ukradły grozi do pięciu lat więzienia - wyjaśnia Aneta Orman z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Oczywiście, kara ich spotka, jeśli w ogóle zostaną złapane. Niestety, o wiele większe konsekwencje i nieprzyjemności, i to bez czekania na efekty pracy policjantów, mogą spotkać osoby, które nigdzie nie zgłosiły utraty dowodu osobistego.

Jedną z nich jest wyłudzenie kredytu, jak pokazuje najnowszy "Raport o dokumentach infoDOK", przygotowany przez Związek Banków Polskich rzecz z roku na rok coraz bardziej powszechna. I jak się okazuje w Śląskiem popularna. Jak wynika z raportu nasze województwo jest w czołówce, tych w których przestępcy chętnie odwiedzają banki z ukradzionymi dokumentami.

Tylko w ostatnim kwartale 2011 roku bankom udało się udaremnić próby wyłudzenia kredytów na łączną kwotę ponad 12 mln zł. W analitycznym okresie 2010 roku ta kwota wynosiła blisko 10 mln zł. Policja w Śląskiem w zeszłym roku udaremniła próby oszustw 1 tys. 970 razy.

Jak możemy przeczytać na stronie internetowej dokumentyzastrzezone.pl, nie tylko dowód osobisty powinniśmy zastrzegać w bankach. Są to również: paszport, prawo jazdy, książeczka wojskowa, książeczka marynarska, dowód rejestracyjny pojazdu czy karta pobytu.

System Dokumenty Zastrzeżone ma zabezpieczyć nas przed ewentualnymi skutkami kradzieży czy zgubienia dokumentów tożsamości, m.in. zaciągnięciem bez naszej wiedzy wysokiego kredytu. Zastrzeżenie dokumentu jest możliwe w każdej placówce banku, w którym mamy otwarty rachunek bankowy (trzeba wypełnić formularz). Jeśli ktoś do tej pory nie założył konta, powinien udać się do placówki, która przyjmuje zastrzeżenia także od osób, które nie są klientami danego banku. Pełna lista takich placówek - ponad 22 tys. w kraju - jest na stronie dokumentyzastrzezone.pl. Składając w banku dyspozycję upewnijmy się czy bank przekaże dane do Systemu Dokumenty Zastrzeżone.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Porwanie dziecka w Sosnowcu. Pomóżcie odnaleźć Madzię! SERWIS SPECJALNY
Walka hardkorowy koksu kontra Marcin Najman w Spodku? Kto wygra?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Rozmowa z Grzegorzem Kondkiem, koordynatorem d/s programu Systemu Dokumenty Zastrzeżone

Jadę do pracy. W pociągu wypadł mi portfel, wszystko się z niego wysypało. Dopiero po kilku godzinach zorientowałam się, że nie mam dowodu osobistego. Co wtedy?
Jeżeli mówimy o zagubieniu, a nie kradzieży, to nie ma podstaw by zgłaszać ten przypadek na policję - nie doszło do przestępstwa. Jednak, bez względu z jakiego powodu nie mamy dokumentu, pierwszym krokiem powinno być zgłoszenie tego faktu najlepiej w swoim oddziale. Bank przyjmie takie zgłoszenie i natychmiast poinformuje o tym wszystkie pozostałe banki i inne firmy, np. operatorów telefonii komórkowych. Wszystko po to by, udaremnić osobie posługującej się zagubionym dokumentem możliwość wyłudzenia kredytu. W momencie, kiedy ktoś będzie chciał posłużyć się zaginionym dokumentem, banki natychmiast wychwycą tę sytuację i powiadomią policję, przestępca zostanie aresztowany i cała sprawa wyjaśniona. Ważne, by do banków zgłaszali się zarówno posiadacze kont bankowych, jak i osoby, które nigdy konta nie miały. Przez to, że nie miały styczności z bankami, w ich przypadku jeszcze trudniej jest wykryć przestępstwo.

Co grozi, kiedy tego nie zrobimy. Przez ten czas ktoś na nasze nazwisko zaciągnie kredyt, wykupi pięć abonamentów telefonicznych.
Możliwe, że po jakimś czasie dostaniemy wezwanie z banku, od komornika czy innej instytucji, z prośbą o uregulowanie zadłużenia, którego wcale nie zaciągaliśmy. Wyjaśnienie takiej sprawy będzie kosztowało nas dużo czasu, energii i siły. Postępowanie wyjaśniające może trwać wiele miesięcy zanim potwierdzi się, że to nie my zrobiliśmy te zakupy.

A kiedy ktoś nas okradł. Jak powinniśmy uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji?
Tak jak już mówiłem, najpierw powinniśmy odwiedzić bank, później ten fakt zgłosić na policji. Trzecim krokiem jest pójście do gminy i wyrobienie sobie nowego dokumentu.

Po co aż tyle miejsc?
Ukradziony dokument może zostać użyty nie tylko do wyłudzenia kredytów czy zawierania fałszywych umów. Mając nasze dane złodzieje na nasze nazwisko mogą na przykład założyć fikcyjna firmę i wyłudzać podatek VAT. Zawsze jest też szansa, że policja złapie przestępcę.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Porwanie dziecka w Sosnowcu. Pomóżcie odnaleźć Madzię! SERWIS SPECJALNY
Walka hardkorowy koksu kontra Marcin Najman w Spodku? Kto wygra?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera