Sławków: Wojewoda nie sprzątnie śmieci, bo nie zgadza się adres firmy

Mimo decyzji wydanej w grudniu ub. roku przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach, wojewoda śląski nie wykona zastępczego usunięcia odpadów, z terenów należących do PKP, a znajdujących się w granicach administracyjnych Sławkowa. Odpady zgromadziła tam nielegalnie firma Rekult. Burmistrz bije na alarm, bo nielegalne wysypisko znajduje się w pobliżu ujęcia wody pitnej dla 7 tysięcy mieszkańców Sławkowa.

Burmistrz pisze pismo do wojewody śląskiego

Nikt nie chce posprzątać śmieci, które zgromadziła firma Rekult. Urzędnicy przerzucają się odpowiedzialnością, a to grozi poważnymi skutkami dla mieszkańców Sławkowa. 22 kwietnia burmistrz Sławkowa napisał do wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka.

- Z ogromnym zaskoczeniem odebraliśmy pismo od wojewody śląskiego. Wynika z niego, że służby wojewody nie mogą przystąpić do realizacji decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z powodu nieaktualnego adresu firmy Rekult, podanego we wniosku RDOŚ o zastępcze usunięcie odpadów - mówi Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa. - Sytuacja jest oburzająca. Trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy tu do czynienia z klasycznym odwlekaniem sprawy w czasie. Stanowczo przeciwko takiemu podejściu protestujemy. Wykorzystamy wszystkie dostępne możliwości, by zmobilizować służby wojewódzkie do skutecznego i szybkiego działania w tej sprawie - zapowiada burmistrz.

Niestety, te śmieci są tykającą bombą zegarową, która bezpośrednio zagraża zdrowiu mieszkańców. - Z ekspertyzy biegłego i naszych analiz wynika, że na należącym do PKP terenie zgromadzone są zmieszane odpady komunalne, odpady frakcji podstawowej, odpady z parków, ogrodów i cmentarzy, a także śmieci zbierane selektywnie. Niestety są przesłanki, by podejrzewać, że mamy tu również odpady pochodzenia medycznego i zwierzęcego. Tyle widać na powierzchni. Co jest pod spodem - tego niestety nie wiadomo. Niepokojące jest to, że śmieci znajdują się na gruncie przepuszczalnym, bez dodatkowych zabezpieczeń, co stwarza zagrożenie dla poziomu wodonośnego - mówi Maksym Pięta, kierownik referatu ochrony środowiska i gospodarki wodnej sławkowskiego urzędu miasta.
Co na to wojewoda? Z pisma, jakie skierował do burmistrza Sławkowa, wynika, że pracownicy Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach byli pod adresem, pod którym miała znajdować się firma. Jednak nikogo tam nie zastali i to jest właśnie powód, dla którego wojewoda nie przystąpił do wykonania zastępczego usunięcia odpadów. Obecnie wojewoda czeka na stanowisko RDOŚ w Katowicach. My również zadaliśmy pytania o powody odmownej decyzji wojewody, ale do czasu zamknięcia gazety nie otrzymaliśmy odpowiedzi z urzędu.

Sprawą zajmowała się także prokuratura

Sprawa nielegalnego składowania śmieci wyszła na jaw 8 lipca 2015 r. Oprócz policji sprawą zajmowała się także prokuratura.

- Postępowanie przeciwko podejrzanemu właścicielowi firmy zostało zawieszone, ponieważ nie udało się go odnaleźć - tłumaczy prokurator Joanna Guguła, szefowa dąbrowskiej Prokuratury Rejonowej.

28 października zatrzymano i przesłuchano także kierowcę, który na zamknięty przez prokuraturę teren wwoził śmieci. Wówczas włączono tę sprawę do toczącego się już postępowania. Prokuratura sprawdzała, na czyje zlecenie odbywał się m.in. wywóz odpadów.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
* Kara za gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach za niska! Jest apelacja
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone
*Oto Ksawery! Ten noworodek ma prawie 6 kg. Musicie go zobaczyć. Gratulujemy mamie!