W związku z faktem zatrzymania 28 października kierowcy tira na terenie PKP w Sławkowie, który zdaniem policjantów składował odpady, Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej postanowiła tę sprawę włączyć do postępowanie dotyczącego firmy Reklut, która dzierżawiła teren od PKP w Sławkowie.
- Postanowiliśmy włączyć tę sprawę do prowadzonego postępowania w sprawie firmy Rekult. Sprawdzamy, także firmy, które zlecały wywóz odpadów - mówi prok. Joanna Guguła, prokurator rejonowy w Dąbrowie Górniczej.
Jak dowiedział się Dziennik Zachodni, chodzi o firmy z terenu Krakowa.
- Zleciliśmy także sporządzenie opinii hydro-geologicznej przez biegłych - dodaje pani prokurator.
Zlecona opinia ma wykazać czy odpady składowane w Sławkowie na terenie PKP zagrażają mieszkańcom i środowisku, czy mają realny wpływ na jakość wody, powietrza i ziemi.
Na chwilę obecną w toczącycm się postępowaniu nie postawiono nikomu zarzutów. Śledczy wciąż także, nie namierzyli prezesa zarządu firmy Rekult.
Przypominamy. 28 października na gorącym uczynku został zatrzymany kierowca tira, który wwoził śmieci na zamknięty przez prokuraturę teren, który firma Rekult dzierżawiła od PKP.
Na miejscu błyskawicznie pojawili się przedstawiciele PKP, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a także Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.Skąd się wzięły śmieci na terenie dzierżawionym przez firmę Rekult od PKP? Firma Rekult działała na terenie Sławkowa przy ul. Chwaliboskiej. Pozwolenie na działalność otrzymała w styczniu 2014 roku. Wydał je regionalny dyrektor ochrony środowiska w Katowicach. Firma miała zajmować się zbieraniem i magazynowaniem odpadów, które miały być używane do wypełniania wyrobiska poeksplo-atacyjnego, powstałego po wydobywaniu przez PKP kamienia, oraz wykonania podbudowy drogi technologicznej.
Jak się jednak okazało, firma wydobywała nielegalnie dolomit, a następnie wyrobiska po kruszywie zasypywała śmieciami. Sprawę badają zarówno policja, jak i Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej. 26 czerwca prokuratura wydała zakaz prowadzenia tam dalszej działalności. Mimo tego, 27 września policja znalazła kolejne trzy nowe składowiska zlokalizowane poza głównym terenem, na drogach biegnących wzdłuż. Burmistrz Sławkowa, Rafał Adamczyk, nie kryje zdenerwowania tą sprawą.
- Ta sytuacja jest absolutnym skandalem. Okazuje się, że PKP jako właściciel nie jest w stanie upilnować swojego terenu. Mam nadzieję, że działania podjęte dziś przez policję i służby miejskie ostatecznie zmobilizują kolej i organy zajmujące się ochroną środowiska do skutecznego rozwiązania tego problemu. W trybie natychmiastowym, ze względu na możliwe wystąpienie na tym terenie zagrożenia sanitarnego, będziemy żądać też wydania nakazu usunięcia odpadów - mówi Rafał Adamczyk.
*Firmy pogrzebowe z woj. śląskiego umierają przez długi
*Nowi posłowie i senatorowie z woj. śląskiego ZOBACZ
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*PiS chce zlikwidować gimnazja i obowiązek szkolny 6-latków REFORMA SZKOLNA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!