Ślązacy zrobili świetny serial o przedwojennej Warszawie. Twardoch, Matuszyński, Żurawski - główni twórcy serialu "Król" w Canal+

Serial oryginalny Canal+ "Król" to telewizyjne wydarzenie sezonu, a może nawet roku. W bryndzy, jaką serwują nam ostatnio stacje telewizyjne, jawi się jako iskierka nadziei, że ten rok nie jest zupełnie do bani.

Zobaczcie kadry z serialu "Król".

Daleko mi do spiskowych teorii dziejów, ale jakoś tak się złożyło, że za "Królem" stoi głównie trzech Ślązaków:

• Szczepan Twardoch, rodem z Pilchowic - autor powieści "Król", jeden z twórców koncepcji serialu, scenarzysta kilku odcinków (w tym pierwszego), autor dialogów postaci, konsultant produkcji oraz aktor-statysta, grający rolę kierownika sali restauracji w pierwszym odcinku,
• Jan P. Matuszyński, rodem z Katowic - reżyser serialu "Król", jeden z twórców koncepcji serialu,
• Michał Żurawski, rodem z Zabrza - aktor wcielający się w główną rolę boksera Jakuba Szapiro.

A w sumie to twórców i twórczyń "Króla" pochodzących ze Śląska jest piątka, bo przecież kolejną ważną postać, Kuma Kaplicy, gra Arkadiusz Jakubik, urodzony na Śląsku Opolskim, konkretnie w Strzelcach Opolskich. A w rolę Emilii, partnerki głównego bohatera i matki jego dwóch synów wcieliła się Aleksandra Pisula, pochodząca z Katowic.

Zbieg okoliczności o tyle znaczący, że panowie zrobili serial, którego jednym z głównych bohaterów jest przedwojenna Warszawa, pokazana jako tygiel narodowości, wyznań i ideologii.

Serial "Król". Recenzja pierwszego odcinka serialu

Serial, sądząc po pierwszym odcinku, to świetnie zrobiona produkcja, która wciąga w świat przedwojennej Warszawy, pokazując jej mniej znane, a szalenie ciekawe oblicza. Każdy z aktorów daje z siebie wszystko, to aktorskie majstersztyki. Choć show kradną Michał Żurawski jako Jakub Szapiro - jednocześnie wrażliwy i bezwzględny gangster oraz Borys Szyc jako psychopatyczny doktor Radziwiłłek z Towarzystwa Strzeleckiego, posługujący się najbardziej dziwacznym językiem, jaki kiedykolwiek słyszeliście.

Serial, co mnie cieszy, nie jest przeniesieniem książki na ekran 1:1. Jeszcze bardziej mnie cieszy to, że w telewizyjnym "Królu" jest więcej silnych kobiet niż na kartach książki. Żona Jakuba Szapiry, Emilia (Aleksandra Pisula) nie jest tu taka zahukana jak w oryginale, a w gangu Kapicy pojawia się postać, której nie było w książce - niejaka Tabaczyńska (Stanisława Tabaczyńska), lesbijka ubierająca się w męskie ciuchy, odważna, bezwzględna, zadaniowa.

Można się zżymać, że "Król" jest za bardzo estetyczny, za ładny. Nikt tu nie chodzi w brudnych łachmanach, nie ma poplamionych błotem butów, pomiętolonych ciuchów. Rzeczywiście, w porównaniu z brytyjskim genialnym serialem "Peaky Blinders" (też o gangsterach) "Król" bardziej przypomina teatr telewizji. Ale trzeba przypomnieć, że twórcom "Peaky Blinders" na początku - serial zaczęto wyświetlać w 2013 - też zarzucono zbytnią teatralność. Dopiero większy budżet kolejnych serii spowodował, że możliwe było nakręcenie bardziej spektakularnych, wierniejszych ówczesnym czasom, scen.

Pierwszy odcinek serialu "Król" został wyemitowany w internecie 6 listopada, w telewizji 8 listopada. W sumie produkcja ma 8 odcinków.

O czym jest serial "Król". Błyskawiczne streszczenie

Akcja serialu dzieje się w Warszawie w 1937 roku. Nad Europą wisi widmo faszyzmu. Miastem trzęsie żydowski gang pod wodzą polskiego socjalisty, Kuma Kaplicy (Arkadiusz Jakubik). Prym wiedzie w nim bokser, Jakub Szapiro (Michał Żurawski) – obiekt uwielbienia warszawskich kobiet oraz źródło zazdrości i powód strachu wielu mężczyzn. Jakub skrycie marzy o tym, żeby kiedyś zastąpić Kuma i zostać królem Warszawy. Pewnego dnia przejmuje opiekę nad młodym chłopakiem, Moszem Bernsztajnem (Kacper Olszewski), w którym widzi swojego następcę. Tymczasem spisek na szczytach władzy może zmienić oblicze Warszawy i całego kraju, wpływając na gangsterskie imperium Kuma, a także na przyszłość samego Szapiry. Uwikłany w skomplikowane relacje z trzema kobietami Jakub stanie wkrótce do decydującej walki o władzę na ulicach miasta.

W pierwszym odcinku pokazano m.in. bitwę uliczną z okazji Święta Pracy między socjalistami a narodowcami z ONR-u. Poznajemy wszystkie główne postaci serialu, oprócz Ryfki Kij (Magdalena Boczarska), czyli nie tylko Kuma Kaplicę i członków jego gangu, Jakuba Szapiro i jego rodzinę czy Mosze Bernsztajna, ale i psychopatycznego doktora Radziwiłka z Towarzystwa Strzeleckiego (Borys Szyc), premiera Felicjana Sławoj Składkowskiego (Adam Ferency) i jego asystenta Litwińczuka (Bartłomiej Topa), femme fatale Annę Ziembińską (Lena Góra).