Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smog w Rybniku: Pół miliona kary za smog

Michał Wroński, KUB
Trują nas emisja komunikacyjna oraz emisje pyłów i gazów pochodzących z lokalnych kotłowni i domowych pieców. Niska emisja jest główną przyczyną powstawania smogu
Trują nas emisja komunikacyjna oraz emisje pyłów i gazów pochodzących z lokalnych kotłowni i domowych pieców. Niska emisja jest główną przyczyną powstawania smogu
Radni sejmiku nie zdążyli uchwalić programu ochrony powietrza. Mogą posypać się kary. W Rybniku stężenie pyłu zawieszonego już zdążyło czterokrotnie przekroczyć normę

Nawet pół miliona złotych może kosztować nas niefrasobliwość radnych śląskiego sejmiku, którzy nie zdążyli na czas przyjąć wojewódzkiego programu ochrony powietrza. Nie mieli zresztą nawet na to szansy, bo zaplanowanej na 20 października sesji nie zwołał przewodniczący sejmiku, Andrzej Gościniak. W związku z tym Stowarzyszenie na rzecz Czystego Powietrza w Rybniku złożyło skargę do wojewody, który w tej sytuacji może nałożyć na sejmik karę. Rozważa również powiadomienie o sytuacji prokuratury.

Normy już są przekroczone. W Rybniku aż czterokrotnie

Co roku wraz z początkiem sezonu grzewczego zaczyna się problem ze smogiem. Nie inaczej jest teraz - choć aura jest jeszcze dla nas łaskawa, to wyniki pomiarów prowadzonych przez stacje Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach nie pozostawiają wątpliwości. W ostatnim tygodniu października stężenia pyłu zawieszonego dzień w dzień były przekroczone w Bielsku-Białej, Częstochowie, Dąbrowie Górniczej, Gliwicach, Rybniku i Żywcu. Niechlubny rekord padł 28 października w Rybniku, gdzie norma została przekroczona ponad cztery razy. Pierwsze dni listopada przyniosły niewielką poprawę, ale sytuacja nadal jest daleka od ideału.

Za smog odpowiada przede wszystkim niska emisja, będąca efektem spalania w piecach niskiej jakości węgla oraz zwykłych śmieci. Swoje dokłada też transport oraz ukształtowanie terenu (stąd m.in. kłopoty leżącego w kotlinie Żywca).

Mieliśmy aż 18 miesięcy. Mimo to nie zdążyliśmy

Duży wpływ na jakość powietrza mamy my sami (chociażby decydując, co spalamy w domowych piecach). Urzędnicy mogą jednak metodami administracyjnymi wspierać pewne proekologiczne działania gmin. Temu właśnie m.in. służyć ma program ochrony powietrza.

- Gminy zobowiązują się w nim do pewnych konkretnych działań - tłumaczy Jerzy Kopy-czok, zastępca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w Katowicach.

I taki właśnie program miał zostać przyjęty przez sejmik woj. śląskiego do końca października. Termin ten wynikał z nowelizacji prawa ochrony środowiska, wymuszonej na Polsce 2 lata temu przez Komisję Europejską. Nałożyła ona na sejmik województwa obowiązek przyjęcia programu ochrony powietrza w ciągu 18 miesięcy od otrzymania wyników monitoringu, prowadzonego przez służby ochrony środowiska.

- Prace nad tym dokumentem trwały od lutego tego roku i były zaplanowane tak, aby zdążyć w terminie - mówi Witold Trólka z biura prasowego urzędu marszałkowskiego.

Aby tak się jednak stało, przygotowany przez zarząd projekt musiałby trafić na październikową sesję sejmiku. Na jej zwołanie przewodniczący miał czas do 13 października. Jednak tego nie zrobił.

- Nie mam obowiązku śledzenia tego, kiedy upływają terminy realizacji poszczególnych ustaw - tłumaczy się Gościniak. Jak dodaje, ma świadomość, że sejmik nie zdążył na czas, ale - jego zdaniem - nie jest to "grzech ciężki".

- Podpisałem już porządek obrad na sesję wyznaczoną na 17 listopada (choć to już po wyborach, obradować będzie jeszcze sejmik w starym składzie - przyp. red.) i jestem pewny, że wówczas program zostanie przyjęty - mówi Gościniak.
- Czy w tej sytuacji opłaty środowiskowe również można wnosić po terminie? Jak to możliwe, żeby w regionie, w którym jest najgorsza jakość powietrza w kraju, nie było programu ochrony powietrza? - oburza się Zdzisław Kuczma ze Stowarzyszenia na rzecz Czystego Powietrza w Rybniku.

Na poprawę jakości powietrza Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach przeznacza co roku ok. 200 mln zł (cały budżet Funduszu wynosi około 450-500 mln zł).

- Wspieramy wnioski rady miasta czy prezydenta miasta dotyczące termomodernizacji obiektów, #wymiany pokryć dachowych, docieplenia budynków, wprowadzenia odnawialnych źródeł energii lub paneli fotowoltaicznych czy też solarów - wylicza Mirosław Szembla, zastępca prezesa WFOŚiGW. - Te elementy wywołują konkretne zyski - będziemy spalać mniej węgla, dochodzi do poprawy efektowności energetycznej, która z kolei wywoła wprost efekt w poprawie jakości atmosfery - dodaje Szembla.

A Rybnik - miasto, w którym w Śląskiem oddycha się najgorzej - przygotowuje właśnie plan gospodarki niskoemisyjnej.
Priorytetami będą w nim bezpieczeństwo energetyczne i likwidacja niskiej emisji. Prace nad tym dokumentem trwać będą do lipca przyszłego roku.

- Po raz pierwszy są możliwości sfinansowania i termomodernizacji w sensie budownictwa mieszkaniowego, tego do tej pory nie było. To duża szansa modernizacji budynków mieszkalnych, a nie tylko budynków użyteczności publicznej - podkreśla Małgorzata Kuchna z WFOŚiGW w Katowicach.


*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty