Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz: "Górny Ślónsk" zamiast Mazurka Dąbrowskiego, czyli śledztwo trwa

Michał Smolorz
arc.

1. Śląskie samopoczucie wyraźnie idzie w górę, wskaźniki dobrostanu osiągają nienotowane od lat pułapy, regionalne kompleksy gdzieś poznikały - wszystko za sprawą skromnego tancerza Mateusza Sobecko i jego kolejnych awansów w "You Can Dance". Wprawdzie łeb w łeb idzie obok niego inna mieszkanka Rudy Śląskiej Martyna Andrzejczak, ale Sobecko "godo po naszymu" i z tego powodu Śląsk jak długi i szeroki siedzi przed telewizorami, gryzie palce z nerwów i wyczekuje kolejnych "ausdruków". Kiedy Mateusz wypowiedział pamiętne "Wyście som gryfno frela", pół miliona ziomków zsikało się z radości, kopalnie wzmogły wydobycie, uczniowie rudzkich szkół zaczęli się lepiej uczyć, zaś radni rozmyślali o wybudowaniu tancerzowi pomnika w Nowym Bytomiu lub przynajmniej przemianowaniu ulicy. Pod obrady Kapituły "Honorowego Ślązaka Roku" wkrótce wpłynie postulat uhonorowania hip-hopowca honorową statuetką, można też przewidywać uchwałę sejmiku samorządowego w sprawie nadania artyście odznaki "Zasłużonemu dla Województwa Śląskiego". A gdyby tak - co nie daj Boże - Mateusz Sobecko odpadł przed czasem z konkursu, całkiem realne jest zbrojne powstanie.

CZYTAJ WIĘCEJ O ŚLĄSKICH UCZESTNIKACH YOU CAN DANCE

2. Bardziej mieszane uczucia wywołali kibice z Hajduk Wielkich, którzy zamiast śpiewać w Kielcach drugą zwrotkę "Mazurka Dąbrowskiego", rozpoczęli skandowanie hasła "Górny Ślónsk, Górny Ślónsk!". Stosowne służby rozpoczęły postępowanie wyjaśniające: ważne, jakie były intencje skandujących, gdyż od tego zależy kwalifikacja prawna czynu. Pierwsza hipoteza śledcza zakłada, że kibice zagłuszali słowa "Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, będziem Polakami". W takim przypadku postępowanie zostanie umorzone, gdyż mieszkaniec Górnego Śląska ma prawo do nieprzekraczania Wisły i Warty, a w kontekście wyników Spisu Powszechnego deklaracja "będziem Polakami" zapowiada asymilację i wynarodowienie, co sprzeczne jest z prawem europejskim. Wedle drugiej hipotezy skandującym chodziło o zagłuszenie wersetu "Dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy" - i tu śledczy mają zgryz. Pradziadowie skandujących stali bowiem po drugiej stronie frontu naprzeciw Bonapartego i zostali przezeń pokonani. Branie przykładu ze zwycięzcy jest wprawdzie budujące, jednak wychwalanie wodza wrogiej armii nosi znamiona zdrady wojennej. Redaktor "Scenek" obstawia umorzenie, ale po 15 latach śledztwa.

KIBICE RUCHU: GÓRNY ŚLĄSK! ZAMIAST HYMNU POLSKIEGO - POSŁUCHAJ

3. Całkowicie ponad wszelkie spory jest za to postać Gerarda Cieślika, o którym pisało się i mówiło dużo z okazji 85. urodzin. Czy aby na pewno? Wszyscy politycy i dziennikarze, niezależnie od opcji politycznych i światopoglądu, przypominali znów pamiętny mecz z 20 października 1957 na Stadionie Śląskim i dwie bramki strzelone radzieckiemu bramkarzowi Lwu Jaszynowi. Czcigodny Jubilat od dziesięcioleci uparcie powtarza, że jego najważniejszym i najlepszym meczem było spotkanie z NRD z 21 września 1952 w Warszawie (wygrane przez Polskę 3:0 - był to w ogóle pierwszy mecz reprezentacji dopiero co powstałej NRD). Zaś za głównego bohatera meczu z ZSRR uznaje bramkarza Edwarda Szymkowiaka, który niemal bez przerwy przez 90 minut bronił wściekłych radzieckich ataków, ulegając tylko raz. Jednak legenda nie daje za wygraną. I nie ma na to rady: potęga uczuć antyrosyjskich jest u nas tak wielka, że każde dokuczenie ruskim jest stokroć więcej warte niż jakiekolwiek inne osiągnięcia życiowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!