18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz: Śląsk, a psychonarodowe rozbicie dzielnicowe Polski

Paweł Smolorz
arc
Trudno dziś mówić o jednej Polsce. Złożona z odseparowanych od siebie psychonarodowych frakcji, jest dziś na wskroś podzielonym organizmem. Każdy z trybików tej machiny próbuje być tym najważniejszym. Pytanie tylko: jak się do tej Polski ma Śląsk?

Ta pierwsza Polska to ta billboardowa, którą świat widzi i podziwia. Ta z wyrastającymi z ziemi drapaczami chmur. Kilometrami autostrad, o nieskazitelnej nawierzchni, przeszywającymi piękne połacie ziem zielonej wyspy. To kraj, w którym dla każdej inności jest miejsce; nawet w zastępach rządzących, życzliwie uśmiechniętych w kierunku posłanek. Obywatel czuje się tu bezpiecznie. Nad jego komfortem czuwają zastępy znakomicie wyszkolonej policji, która dzień w dzień dba, by kierowcy na drogach byli pewni, że to nie miejsce dla piratów i moczymord. Wyposażeni w nowoczesne alkomaty i spid pistoule, bombardują każdy kilometr drogi, by przypadkiem nie wymknął im się jakiś nakacowy belzebub. Picie jest tanie, ale w domu. Są odpowiednie ustawy dla dobra obywateli i zanadto wyluzowaną postawę na ulicy można okupić mandacikiem. Lepiej więc w miejscach publicznych stać na baczność, nie mówić, nie spożywać, nie palić, nie śpiewać i nie tańczyć, ponieważ przy odpowiedniej interpretacji tych "zdarzeń" przez Pana (Panią) Władzę, można stać się sponsorem państwowego budżetu. Ten musi się jakoś zapinać, by utrzymać żłobki, przedszkola, urzędy, nowoczesne szpitale, stadiony i wielką potężną wyposażoną armię, która ochoczo oddaje się pokojowym misjom na świecie. Wszystko dla dobra wszystkich. I nad tym porządkiem czuwa przystojny, elokwentny prime minister z całą swoją świtą, oddanych obywatelom, pięknych ludzi.

Trosze dalej widać inną Polskę. To kraj ludzi sprawiedliwych; prawdziwych patriotów. Nie są może piękni, przystojni i dobrze ubrani, ochoczo natomiast oddają się odważnej walce o prawdę. Wyprowadzają na publiczną chłostę swoich skazańców, by nie panoszyła się korupcja, zdrada, oszustwo i zachłanność. To Polska misjonarzy, którzy widzą agresję innych narodów. Przez to zapewne są na bakier z tolerancją, ale coś za coś. Tę dzielnicę Polski Bóg ukochał specyficznie i obdarzył łaską. Nikogo to nie powinno dziwić. Ta grupa, jako jedyna pojęła ideę agape i dla niej właśnie pragnie poświęcić sielankowe życie.

Kolejna psychonarodowa dzielnica Polski mówi nie głośno, lecz szeptem pod nosem. To ta pełna nostalgii za czasami minionymi, w których nie było indywidualności, a przez to społecznych różnic. Miał niemal każdy te same buty, tą samą robotę, ten sam metraż w betonowych ścianach. Nie panoszyli się ci okrutni kapitaliści i wyzyskiwacze. Nie bujali się żałośni pozerzy w swoich białych adidaskach; wszystko było "nasze" a nie "czyjeś"- adidaski też! Dla powrotu do przeszłości, ta część Polski, jest wstanie oddać współczesne frutti di mare, by wrócić do swoich bezpiecznych PGRów.

Ścigają się te psychonarodowe dzielnice Polaków w wyścigu o słuszność. Ta pierwsza Polska to matrix, utworzony przez genialnych programistów. Dzielnica szklanych domów- tyle tylko że nie bardzo uwzględniona w biznesplanie. Aby zatankować ten piękny luksusowy wóz, trzeba pożyczyć, a jak już nikt nie da to, o zgrozo, odstawić do garażu. Ta druga to dzielnica absurdu-ciemna strona mocy tej pierwszej. Kwitną w niej apokaliptyczne teorie zamachów i prześladowań. Prawdą, o którą tak zabiega niestety jest tylko przekonaniem, a przekonanie prawdą; znakomite natchnienie dla twórców criminal fantasy. Ta trzecia Polska, jest tylko nostalgią i oby taką pozostała.

Poza tymi trzema najsilniejszymi w swojej twórczości frakcjami, jest jeszcze jedna dzielnica: to Śląsk. Ten Śląsk, który przez niespełna sto lat nabrał, z każdej Polski po trochu; nadal pozostał jednak inny. Każda dzielnica upomina się o niego. Każda będzie chciała na nim coś ugrać. Pytanie tylko, czy zachowa jego inność? Czy nie utopi jej, imputując swoje indywidualne psychonarodowe mądrości. Uchowej nos Panie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!