Piana wyglądała jak śnieg, tyle, że nie spadała z nieba, ale... wydobywała się z koryta rzeki Białej! A dokładnie z rury stanowiącej dopływ prawdopodobnie deszczówki do rzeki. Procner, jak na odpowiedzialnego wędkarza przystało, natychmiast zaalarmował strażaków i przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Przybyli na miejsce strażacy i pluton ratownictwa chemiczno-ekologicznego bielskiej straży pożarnej zabezpieczyli teren ustawiając na rzece zaporę. Pobrali próbki, które wstępnie wykluczyły niebezpieczeństwo.
- Substancja ma odczyn neutralny. To coś podobnego do piany gaśniczej - wyjaśnił bryg. Tadeusz Szkucik. Przedstawiciele WIOŚ potwierdzili, że w wodzie nie większych zmian. Ale szczegółowe wyniki będą znane w środę. Sprawdzają też, skąd w ogóle piana dostała się do rzeki.
Sławomir Procner zapowiada że bielscy wędkarze sprawy nie odpuszczą. Maciej Lisowski z Bielskiego Klubu Wędkarskiego Renegat Fishing Team, który opiekuje się rzeką Białą podkreśla, że wędkarze prowadzą akcje zarybiania Białej, sprzątają brzegi, angażują się w działalność społecznej straży rybackiej i dbają o stan wody.
- Chcemy mieć gdzie przychodzić po południu i łowić ryby. A takie sytuacje niszczą rzekę - zaznacza.
*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?