O tym, że śląskie filmy Kazimierza Kutza - „Sól ziemi czarnej” oraz „Perła w koronie” - wymagają pilnej rekonstrukcji, inaczej mogą ulec zniszczeniu, przekonywał Olgierd Łukaszewicz, kiedyś jeden z najważniejszych aktorów współpracujących z Kutzem. Ostatecznie dopiął swego. Pieniądze na odnowienie obu dzieł przekazało Ministerstwo Kultury, Polski Związek Sztuki Filmowej, Studio „Kadr” (do którego należą oba filmy) oraz śląski Urząd Marszałkowski. Tylko samorząd śląski na ratowanie dzieł przekazał 200 tys. zł.
- Nie możemy myśleć o przyszłości, nie pamiętając o przeszłości, o tym co nas zbudowało, co zbudowało nasz region, na pewno takimi ważnymi momentami w historii naszego regionu były filmy Kazimierza Kutza "Sól ziemi czarnej" i "Perła w koronie" – komentował we wtorek na konferencji prasowej Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego i przy tej okazji zapraszał na repremierę pierwszego z filmów.
„Sól ziemi czarnej”, starszy z filmów Kazimierza Kutza, i w związku z tym zdecydowanie bardziej zniszczony, został zrewitalizowany jako pierwszy. Taśma, na której został zarejestrowany ma już 48 lat i nigdy nie była czyszczona, ani naprawiana. Efekty cyfrowej rekonstrukcji będą więc – jak zapowiada Patryk Tomiczek, dyrektor instytucji Silesia Film – dla wszystkich tych, którzy pamiętają ten film jako przyciemniony, czy przybrudzony, sporym zaskoczeniem.
- Został poprawiony obraz i dźwięk, ich jakość diametralnie się zmieniła. Film w nowej jakości całkowicie odbiega od tego, co mamy w pamięci z poprzedniej wersji. Możliwe, że zobaczą państwo film, który znacie, ale tak naprawdę go nie widzieliście – oceniał Tomiczek.
"Sól ziemi czarnej" w odnowionej wersji zobaczymy 27 listopada (o godz. 18.) w kinoteatrze Rialto w Katowicach. Jak zapowiada Tomiczek, na repremierze obecni będą Kazimierz Kutz, operator Wiesław Zdort oraz wszyscy żyjący aktorzy grający w filmie główne role, z Olgierdem Łukaszewiczem na czele.
- To ważne dla regionu, abyśmy dbali o historię, o naszą przeszłość, bo filmy Kutza wciąż są i będą utożsamiane z naszym regionem. „Sól ziemi czarnej” dotyczy powstań śląskich, czyli ważnego rozdziału w historii Śląska, dlatego tak ważne było, aby te filmy nie tylko zachować, ale żeby kolejne pokolenia zobaczyły je w takiej jakości, w jakiej wymyślili to sobie ich twórcy – mówił Tomiczek.
Kolejny z obrazów - „Perła w koronie” - ma zostać zrekonstruowany cyfrowo do końca tego roku. Koszt rekonstrukcji obu filmów zamknie się w kwocie 500 tys. zł. Silesia Film, jako instytucja samorządu woj. śląskiego, dzięki temu, że województwo przekazało 200 tys. zł na rekonstrukcję, będzie mogła dysponować kopiami obydwu filmach w swoich kinach studyjnych i udostępniać je widzom przez okres 25 lat.
POLECAMY TWOJEJ UWADZE
Ford Mustang stanął w płomieniach na DTŚ. Kierowca spłonął. Nic nie dało się zrobić ZDJĘCIA + WIDEO
Czy dostałbyś się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT
Sprawdź, czy masz prawo do rekompensaty za deputat POBIERZ WNIOSEK
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Magazyn tyDZień Informacyjny program Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?