Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiczanka została upokorzona przez kontrolera biletów

Anna Polewiak
Pasażerki Jadwiga Ciszewska (z prawej) i Mirosława Jurczek
Pasażerki Jadwiga Ciszewska (z prawej) i Mirosława Jurczek Fot. Anna Polewiak
Po co pani sobie narobiła tyle dzieci, skoro nie stać panią na bilet autobusowy? - to zdanie wypowiedział kontroler pod adresem pasażerki autobusu linii 299 KZK GOP, obsługującej Sosnowiec.

- Kiedy wracam do tej sprawy, chce mi się znów płakać. Owszem, nie miałam biletu i chciałam temu panu wytłumaczyć, dlaczego. A on do mnie z takim tekstem. To było poniżające. Za jazdę bez biletu i tak muszę zapłacić karę, ale boli mnie to chamskie zachowanie. Zostałam publicznie upokorzona i znieważona - mówi pasażerka Jadwiga Ciszewska.

Mirosława Jurczek codziennie korzysta z publicznej komunikacji, ale tej kontroli długo nie zapomni. To było 29 września br. około godziny 19. Jechały razem z Jadwigą Ciszewską autobusem linii 299 KZK GOP, kursującym na trasie między Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu a zajezdnią w Zagórzu.

- Wracałyśmy tym autobusem z pracy - relacjonuje Mirosława Jurczek. - Przed przystankiem Sosnowiec Estakada przy ul. 3 Maja wsiadło troje kontrolerów. Niestety, moja koleżanka nie miała biletu. Tłumaczyła kontrolerowi, że jest w trudnej sytuacji, ma dwójkę dzieci i tak wyszło, że zabrakło jej pieniędzy na bilet, a musiała jechać. Liczyła na ludzki odruch, może na zrozumienie. Ale kontroler powiedział jej, że nie powinna sobie narobić tyle dzieci, skoro jej nie stać na przejazdy publiczną komunikacją. Pochwalił się zarazem, że jego nie stać na dzieci, więc ich sobie nie robi. Zatkało mnie z oburzenia. To było bezczelne.

Jak można tak odezwać się do kogokolwiek, a szczególnie do kobiety i matki. To był żenujący spektakl. Pani Jadwiga popłakała się ze wstydu. Po co te komentarze podczas spisywania mandatu? Cały autobus to słyszał. Kontrolerów też chyba powinna obowiązywać jakaś kultura osobista. Nie można nikogo obrażać w ten sposób - kończy relację mieszkanka Sosnowca. Dodaje, że sama też padła ofiarą "łowów" na pasażerów.
Powodem był wadliwy środkowy kasownik. Źle drukował daty - jak się okazało w trakcie kontroli. Dlatego została spisana razem z innymi pasażerami. Kontrolerzy nie uwzględniali żadnych wyjaśnień. - Nie wiedziałam, że pasażer odpowiada za sprawność kasownika. Uważam, że spisali mnie niesłusznie i bezprawnie - kończy pasażerka.

Każdy powinien być kulturalny

Anna Koteras, naczelnik Wydziału Prasowego KZK GOP
Po pierwsze. Zwracamy uwagę kontrolerom, żeby zachowywali się kulturalnie. Jak wszystkich pracowników, obowiązują ich pewne normy i zasady. Poza tym kontrolerzy sprawdzają kasowniki przed przeprowadzeniem kontroli, badają, czy urządzenia działają prawidłowo i nie drukują na przykład starej daty. Jeżeli któreś z urządzeń pracuje wadliwie, kontrolerzy nie powinni mieć w takiej sytuacji pretensji do pasażerów.

Po drugie. Trudno mi odnieść się do tego konkretnego, opisanego zdarzenia. Nie otrzymaliśmy żadnego sygnału, że coś niepokojącego wydarzyło się w tym autobusie. Pasażerki, które poczuły się obrażone i zniesławione zachowaniem kontrolera, powinny napisać skargę. Należy opisać zdarzenie, które będzie dla nas punktem odniesienia i wyjaśnienia całej sprawy. Na pewno nie zostanie ona odłożona do archiwum. Skargę można również złożyć w Punkcie Obsługi Pasażera, który znajduje się między innymi w Sosnowcu.

Gdzie mogą się poskarżyć pasażerowie po kontroli biletów

Podróżni mają do dyspozycji Punkty Obsługi Pasażera:
w Sosnowcu
ul. Warszawska 3/17 (w podziemnym pasażu handlowym)
tel. 32 360 32 94
od godziny 10 do 18
w Gliwicach
pl. Piastów 2
tel. 32 270 65 90
w Bytomiu, pl. Wolskiego (dworzec autobusowy) tel. 32 745 36 30
Skargi na postępowanie kontrolerów odbierają też miejscy lub powiatowi rzecznicy konsumentów. - Nie są to częste skargi, ale się zdarzają. Jeśli dotyczą zachowania oso-by prowadzącej kontrolę biletów w środku komunikacji publicznej, nie rozpatruję ich, lecz doradzam skierowanie pisma do pracodawcy, czyli
przewoźnika, który może zdyscyplinować pracownika. Za-chowań kontrolera wobec pasażera nie precyzują żadne odrębne przepisy. Reguluje je tylko kodeks pracy; jak każdego pracownika obowiązuje bo-wiem etyka zawodowa w jego miejscu zatrudnienia i powinien przestrzegać jej zasad - mówi Danuta Mikoda, powiatowy rzecznik konsumentów w Dąbrowie Górniczej.

Taryfa przewozu osób i bagażu w komunikacji miejskiej KZK GOP mówi, że za jazdę bez ważnego biletu uważa się podróżowanie bez biletu jednorazowego czy okresowego, z biletem nieskasowanym, zniszczonym, podrobionym lub przerobionym (...). Jazda bez biletu to również podróżowanie z biletami, które nie obowiązują na liniach KZK GOP lub o zaniżonej opłacie. Nie ma mowy w taryfie o biletach skasowanych w wadliwych kasownikach. Pasażerka została więc niesłusznie spisana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!