Sosnowiec: 3-latek i 2-latka spacerowali po okiennym parapecie. Szybka reakcja przechodnia uratowała im życie

Widok mrożący krew w żyłach ujrzał jeden z przechodniów na sosnowieckim osiedlu. Po parapecie okiennym spacerowała dwójka maleńkich dzieci. Szybka reakcja mieszkańca i zawiadomienie służb, uratowały maluchom życie.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, w jednym z bloków znajdujących się w centrum Sosnowca. Dyżurny komendy policji odebrał zgłoszenie dotyczące dwójki małych dzieci, które weszły na parapet otwartego okna mieszkania.

- 3-letni chłopiec i 2-letnia dziewczynka pod nieobecność rodziców otworzyli okno i weszli na parapet. Na szczęście służby dotarły na czas i dzieciom nic się nie stało - piszą w komunikacie śląscy policjanci. - Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjanci z pomocą funkcjonariuszy straży pożarnej dostali się do mieszkania, w którym przebywały maluchy i zapobiegli tragedii. Nie wiadomo jak potoczyłaby się ta sytuacja, gdyby nie reakcja mieszkańca, który w porę zaalarmował policję - dodają.

Śledczy z Sosnowca wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Matka dzieci, której w chwili zdarzenia nie było w domu, została przebadana na obecność alkoholu w organizmie.

- Kobieta była trzeźwa - informuje policja. - Sytuacja pokazuje, że wystarczy naprawdę ułamek sekundy czy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. Apelujemy o ostrożność. Pamiętajmy również o tym, żeby zawsze reagować, gdy jesteśmy świadkami tego typu sytuacji - dodają mundurowi.