Volkswagenem podróżowało dwoje obywateli Ukrainy. Okazało się, że chwilę wcześniej ukradli oni kosztowny sprzęty z siedziby firmy, w której mężczyzna dotychczas był zatrudniony. W samochodzie znajdowały się urządzenia wentylacyjne, specjalistyczna frezarka do betonu z odkurzaczem oraz elektronarzędzia. Kiedy dwoje włamywaczy przewieziono do komendy, kobieta zaproponowała policjantom 20 tysięcy złotych w zamian za zwolnienie. Gdy wywiadowcy poinformowali ją, że popełnia przestępstwo podbiła ona stawkę proponowanej łapówki do 30 tysięcy.
Mężczyzna posiadał kartę stałego pobytu w naszym kraju, kobieta dopiero się o nią ubiegała. Przy zatrzymanych znaleziono również pieniądze w różnych walutach, o łącznej wartości około 10 tysięcy złotych. Pokrzywdzony, o tym ,że został okradziony, dowiedział się od policjantów. Teraz o dalszym losie zatrzymanych zdecyduje prokurator, do którego skierowano wniosek o tymczasowe aresztowanie.
*Pod Wałbrzychem odkryto podziemne miasto. Złoty pociąg będzie wydobyty ZDJĘCIA
*Nowy Supersam w Katowicach zaprasza na wielkie otwarcie
*Uchodźcy z Syrii już na Śląsku. Rodziny mieszkają w Chorzowie
*Tak się okrada w sklepie. Uważajcie na zakupach WIDEO Z MONITORINGU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?