SP nr 53 w Częstochowie pożegnała swoich absolwentów. Była radość, ale i łzy wzruszenia

23 czerwca jest ostatnim dniem bieżącego roku szkolnego. Niektóre placówki - jak na przykład Szkoła Podstawowa nr 53 z Oddziałami Integracyjnymi w Częstochowie - zdecydowała się pożegnać swoich absolwentów dzień wcześniej.

Radość przeplatała się ze smutkiem.

- To tutaj rozpoczęliśmy naszą edukację, to tutaj rodziły się pierwsze przyjaźnie, to tutaj przeżywaliśmy chwile radości i smutku - podkreślali przedstawiciele ósmoklasistów.

Wzruszenia nie ukrywał dyrektor placówki, Andrzej Szostek.

- Przeżyliśmy wspólnie wiele chwil - i tych dobrych, i tych złych. To zawsze powoduje, że jesteśmy ze sobą mocno związani - mówił Andrzej Szostek.

Specjalnie na tę wyjątkową uroczystość uczniowie - pod kierunkiem Anny Langier, nauczycielki plastyki i techniki - przygotowali piękne malowidło. Dekoracja prezentowała nie tylko piękny, wakacyjny widok. Niosła też za sobą wyraźny przekaz.

- Mam nadzieję, że będziecie na swojej drodze spotykać zawsze oddanych i przyjaznych wam ludzi. Wszyscy pracujący w tej szkole tacy właśnie byli. Myśleli przede wszystkim o waszym sukcesie, i waszym spokoju. Liczę na to, że będziecie mile wspominać naszą placówkę, a czasem nawet do nas zajrzycie i powspominacie z nami, jak wam się tutaj żyło. Spełnijcie swoje marzenia - mówił do zgromadzonych Andrzej Szostek, dyrektor SP nr 53 w Częstochowie.

Podczas wyjątkowej uroczystości najlepsi uczniowie ze wszystkich klas ósmych otrzymali wyróżnienia i medale. Był też czas na wspomnienia i chwile wzruszeń.

Tegoroczni ósmoklasiści w takim gronie już się prawdopodobnie nie spotkają... We wrześniu rozpoczną kolejny etap nauki w nowej placówce. Niejednemu podczas wspólnych uroczystości w starej szkole zakręciła się w oku łezka. Ale perspektywa dwumiesięcznej laby z pewnością poprawiła wszystkim humor!