Spacer na Wielką Raczę w Beskidzie Żywieckim. Styczniowa wycieczka z doliny Rycerskiego Potoku. Zobaczcie ZDJĘCIA

Kierując się z Bielska-Białej w stronę Pasma Wielkiej Raczy w Beskidzie Żywieckim, przejeżdżamy przez Węgierską Górkę, Cisiec, Milówkę, a dalej Rajczę, Rycerkę Dolną, docierając do Rycerki Górnej, gdzie znajduje się bezpłatny parking w dolinie Rycerskiego Potoku. To także tam rozpoczyna się żółty szlak prowadzący na szczyt Wielkiej Raczy.

Szlak żółty na Wielką Raczę nie jest zbyt wymagający, jednak prawie cały czas się wspina. Praktycznie nie ma na tej trasie płaskich odcinków czy fragmentów, na których można przez moment podreptać w dół, dać odpocząć nogom. Dobrze obrazuje to profil wysokości przedstawiony na mapie.

Szlak, który prowadzi do Schroniska PTTK na Wielkiej Raczy, jest też dość szeroki i trochę kamienisty. Obecnie, co nietypowe jak na tę porę roku, zalega na nim, niestety, więcej błota niż śniegu. Takie warunki panują przez większą część trasy. Dopiero w wyższych partiach śnieżnej pokrywy jest więcej, jednak nie zaobserwujemy jej na samym szczycie.

Czas przejścia do schroniska na Wielkiej Raczy według oznaczeń to 2 godziny. Choć można śmiało powiedzieć, że ktoś tu się trochę przeliczył. W sumie do pokonania jest dystans 4,3 km, który - nawet spacerując powoli - można przejść o 30 minut krócej, niż sugerują to czasówki. Jeśli ktoś chciałby jednak wydłużyć czasowo swoją podróż, to z pewnością dobrym powodem ku temu będą okoliczne szczyty Beskidu Żywieckiego, które można podziwiać ze szlaku, idąc odsłoniętym terenem. Ostatnie 800 metrów do schroniska wiedzie przyjemną leśną ścieżką.

Szczyt Wielka Racza (1236 m n.p.m.) owocuje w widoki. Przy dobrej pogodzie można podziwiać m.in. Beskid Śląski, Małą Fatrę, Tatry, Beskid Żywiecki z Babią Górą i Pilskiem i wiele innych ciekawych krajobrazów. Pomaga w tym także niewielka platforma widokowa, na której umieszczono opisane górskie panoramy. Przy okazji, szczyt Wielkiej Raczy jest dość rozległy, latem to dobre miejsce do odpoczynku na kocyku czy karimacie. Co warto wiedzieć, Wielka Racza to również największa góra Beskidów Kysuckich, czyli słowackiej części Beskidu Żywieckiego.

Schronisko na Wielkiej Raczy znajduje się nieco poniżej szczytu. Budynek powstał z inicjatywy bielskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w grudniu 1934 roku. Niestety, w trakcie przejścia frontu w roku 1945, schronisko zostało trafione pociskami artyleryjskimi i rozszabrowane.

Ówczesny gospodarz, Bronisław Jarosz, za zgodą Oddziału PTT, przewiózł furmankami to, co udało się uratować do również rozszabrowanego schroniska na Klimczoku. Później, nadszedł gorszy czas ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo granicy państwowej i ograniczenia w poruszaniu się w strefie nadgranicznej. W roku 1964 na Wielką Raczę przybyła komisja PTTK, która miała w zamiarze postanowić o rozbiórce budynku. Jednak nie była jednomyślna i zamiast o rozbiórce, zdecydowała o generalnym remoncie obiektu! Wkrótce zostały otwarte szlaki graniczne i schronisko stało się jednym z popularniejszych w Beskidzie Żywieckim.

Podanie głosi, że nazwa szczytu pochodzi od słowa „raczyć się”, gdyż ponoć po zakończeniu sporów granicznych, władający Żywiecczyzną Komorowscy wraz ze swymi węgierskimi adwersarzami urządzili na granicznym wierzchołku wielką ucztę, w czasie której obficie „raczono” się winem.