Spór zbiorowy w gliwickiej fabryce Opla nie został wciąż zażegnany. Związkowcy i zarząd kolejną, 10-godzinną, turę negocjacji odbyli w czwartek. Nie udało im się jednak dojść do konsensusu i strony podpisały protokół rozbieżności. Oznacza to, że kolejne rozmowy toczyć będą się już przy udziale zewnętrznego mediatora. Jeśli strony nie ustalą jego osoby - powoła go minister pracy.
Głównym punktem sporu jest wprowadzenie 6-dniowego dnia pracy w GMMP. Fabryka przygotowuje się do produkcji nowej astry, która ma ruszyć w niedzielę. Stąd zwiększone obroty. Związkowcy protestują jednak przeciw takiemu rozwiązaniu, bowiem za pracę w sobotę, niedzielę czy święto przysługiwać ma nie dodatkowe wynagrodzenie, a dzień wolny w innym terminie.
To nie jedyne zarzewie sporu.Czwartkowe negocjacje rozbiły się o punkt domagający się wprowadzenia dodatkowej przerwy podczas dniówki.
Sporu zbiorowego nie należy mylić ze strajkiem. Praca w fabryce odbywa się w normalnym trybie.
GMMP w tym roku wprowadził trzecią zmianę, przyjął dodatkowych 500 osób do pracy i kolejne 300 alokował z kupionej fabryki w Tychach. W sumie w dwóch zakładach pracuje 3900 osób, a produkcja samochodów w pierwszym półroczu przekroczyła 80 tys. sztuk.
Bartek Pudełko
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?