AZS AWF Katowice stawia na lekką atletykę i buduje nową halę. Swoboda i Święty wracają z medalami

- To były historyczne Halowe Mistrzostwa Europy zarówno dla Polski jak i dla AZS AWF Katowice. Jeszcze nigdy nie zdobyliśmy w tak ważnej imprezie tylu medali – cieszy się Krzysztof Nowak, sekretarz klubu AZS AWF Katowice.

Justyna Święty najpierw wywalczyła brąz w biegu na 400 m, a później poprowadziła polską sztafetę na ostatniej zmianie do zwycięstwa na dystansie 4 x 400 m. Ewa Swoboda zdobyła brąz na 60 m.

– Biorąc pod uwagę kłopoty z przygotowaniami większą niespodziankę sprawiła Ewa, która okazała się prawdziwą fighterką. Obiecała, że pobiegnie w czasie 7,10 s. i to zrobiła. W przypadku Justyny liczyłem na medal indywidualny, a w sztafecie Polki były faworytkami i świetnie rozegrały ten bieg pod względem taktycznym – mówi Nowak.

W Katowicach jest silna sekcja lekkoatletyczna, ale by mogła się ona dalej rozwijać uczelniany klub potrzeba lepszej bazy.

– Od listopada do marca nie ma u nas gdzie biegać, Nasi zawodnicy mogą trenować w Spale lub na zagranicznych obozach, dlatego bardzo potrzebujemy nowej hali. Miasto właśnie przekazało nam teren na rogu ulic Kościuszki i Zgrzebnioka, na którym ma powstać hala lekkoatletyczna z 200 m bieżnią oraz stadion. Pomoc przy budowie obiecało Ministerstwo Sportu i Turystyki. Jeśli wszystko pójdzie dobre, to obiekt będzie gotowy w 2020 roku, ale już teraz chcemy otworzyć w kilku katowickich szkołach sekcje lekkoatletyczne korzystając z programów Klub oraz Lekkoatletyka dla każdego finansowanych z pieniędzy ministerstwa i PZLA – dodaje Nowak.