Aktualizacja:
Wiosną Ruch wygrał w Szczecinie z Pogonią 3:2 ©Andrzej Szkocki / Glos Szczecinski / Polska Press
Trener Ruchu podkreśla, że zawodnicy, którzy latem przyszli do klubu potrzebują czasu, by wkomponować się w zespół. Nie ukrywa jednak, że wygląda to coraz lepiej i dlatego z optymizmem czeka na mecz w Szczecinie.
- Oglądamy mecze Pogoni, a Pogoń ogląda zapewne nasze występy. Wiemy na co tę drużynę stać, to mocny zespół. Będziemy jednak przygotowani i wiemy czego się spodziewać. A czy uda się zrealizować nakreślony plan? Zawsze jest to weryfikowane na boisku – dodał trener Fornalik.
Szkoleniowiec Niebieskich nie będzie mógł w meczu z Pogonią skorzystać z usług Michała Koja, Mateusza Cichockiegi i Łukasza Hanzela, którzy są kontuzjowani. Podstawowy skład Ruchu, który w poniedziałek rozbił Koronę, jest jednak do jego dyspozycji.
Chorzowianom zwykle kiepsko grało się w Szczecinie, ale w marcu br. odczarowali stadion Pogoni wygrywając na nim po raz pierwszy od 14 lat. Wówczas bohaterem drużyny był Patryk Lipski, który strzelił dwa gole. Dla „Lipy” mecze w Szczecinie są szczególne, bo nie dość że pochodzi z tego miasta, to jeszcze na trybunach zawsze zasiada jego rodzina. Czy teraz również Lipski pogrąży klub, któremu od małego kibicuje? Przekonamy się w sobotni wieczór. Piłkarze Ruchu na pewno mogą jednak liczyć na ciasto mamy piłkarza ze Szczecina, które dostają do autobusu na drogę powrotną na Śląsk.
Mecz Pogoń – Ruch sędziować będzie Paweł Raczkowski z Warszawy.
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.