GKS - Już nawet nie wspomnę po ilu latach udało nam się doprowadzić do takiej współpracy - stwierdził Wojciech Cygan, prezes GKS-u Katowice, ogłaszając rozpoczęcie współpracy z drugoligowym Rozwojem.
Jedną z przyczyn jej zawiązania jest likwidacja przez GKS drużyny rezerw.
- Stawiamy na szkolenie młodzieży, na roczniki, które wzmocnią rywalizację - tłumaczył prezes GKS-u. - Stąd współpraca z Rozwojem, na który patrzyliśmy z nutką zazdrości ale i sympatii, właśnie w kontekście szkolenia. Zawsze coś jednak stawało na przeszkodzie w finalizacji planów, teraz jednak wreszcie pojawiła się taka możliwość. Dodam, że prywatnie bardzo cenię prezesa Rozwoju, profesora Zbigniewa Waśkiewicza i tym bardziej cieszę się, że będziemy ściślej współpracować.
Szef pierwszoligowca przyznał, że to dopiero pierwszy etap zbliżenia obu klubów.
- Będziemy przyglądać się szkoleniu w Rozwoju, ale mam nadzieję, że ten klub też będzie przyglądał się temu, co dzieje się np. w naszej Akademii, bo mamy w niej przeszło 600 dzieciaków - zaznaczył Wojciech Cygan. - Wspólna wymiana doświadczeń to nie wszystko, a tylko pierwszy etap. Nawet nie jest tak, że mamy gotowy docelowy model, chcemy zacząć od współpracy i poznania ludzi, ale może w niedługim czasie najzdolniejsi zawodnicy Rozwoju będą stanowić o sile GKS-u, a nasi piłkarze ogrywać na poziomie drugoligowym?
Prezes Rozwoju też podkreślał ten aspekt.
- Likwidacja rezerw to bardzo mądra decyzja. One stanowią przechowalnię piłkarzy, ale lepiej ich gdzieś puścić, żeby szukali swojego miejsca. Szkoda czasu na ich grę w rezerwach - ocenia Zbigniew Waśkiewicz. - Ta współpraca ma obszary fantastyczne dla obu klubów. Jesteśmy drużyną, w którą chłopak z GieKSy może wejść i nawet zawalić dwa czy trzy mecze, pod mniejszą presją niż panuje na Bukowej, ograć się, zebrać doświadczenia i wrócić do GKS-u.
Oba kluby w przeszłości ze sobą głównie rywalizowały.
- Miasto jest właścicielem GKS-u i to naturalne, że główne środki i siły idą na ten klub. My jesteśmy młodszym i biedniejszym bratem, który usiłuje przeżyć - przyznał prezes Rozwoju. - W obu klubach jest sporo emocji negatywnych, musimy się ponad to wznieść. Monopole są dobre, ale tylko dla głównego beneficjenta. Rozwój ma swoją filozofię szkolenia, Akademia GKS swoją i zachowanie tych różnic ma szansę stać się kluczem do powodzenia. A zyskać mogą wszyscy. Na przykład Patryka Kuna, który w pierwszej kolejce Ekstraklasy strzelił gola, to my wypożyczyliśmy do Arki, a przecież powinien chyba w naturalny sposób przejść przez GKS. Albo Arek Milik... Dlaczego na takich piłkarzach ma zarabiać Górnik albo inny klub, a nie GieKSa z naszego miasta? Może uda nam się wreszcie doprowadzić do tego, że takich sytuacji już nie będzie.
W planach znajduje się m.in. wspólny duży turniej dla dzieci i rozgrywanie sparingów.
- Podczas rozmów z potencjalnymi sponsorami też będziemy podkreślać walor współpracy z Rozwojem - zapewnił prezes Cygan.
A czy w grę wchodzi na przykład wspólne korzystanie z nowego stadionu, którego budowa ma ruszyć wkrótce?
- Nasz obiekt wynajmujemy od Holdingu, co oznacza wydatek pół miliona za możliwość trenowania. Może na nowym obiekcie uda się dla nas znaleźć dwa- trzy pokoje? - nie ukrywał nadziej Waśkiewicz.
Być może bliższa współpraca z GKS-em przełoży się także na większe dotacje miejskie na szkolenie młodzieży?
- Zobaczymy jak się to wszystko ułoży. Najważniejsze, że początek został zrobiony - podsumował prezes Cygan.
ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM TOP SPORTOWY24
Moda uliczna w Katowicach: Zobacz, co tu się dzieje
Wracają upały: Prognoza 16-dniowa Tomasza Zubilewicza
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?