Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy - Bytovia 1:0 [ZDJĘCIA] Tyszanie pokonali lidera I ligi

Jacek Sroka
Jacek Sroka
GKS Tychy pokonał Bytovię 1:0
GKS Tychy pokonał Bytovię 1:0 Lucyna Nenow / Polska Press
GKS Tychy przerwał passę 12 oficjalnych meczów Bytovii bez porażki i pokonał dotychczasowego lidera Nice 1. Ligi. Gol na wagę zwycięstwa padł po strzale samobójczym. To trzecia wygrana tyszan w tym sezonie i po raz trzeci odniesiona różnicą jednej bramki. Drużyna z Bytowa doznała pierwszej porażki w tych rozgrywkach.

Mecz rozpoczął się znakomicie dla gospodarzy, bowiem już w 5 minucie objęli oni prowadzenie. Po centrze z wolnego Marcina Radzewicza strzelał Łukasz Bogusławski, a lot piłki zmienił jeszcze w polu bramkowym Bartłomiej Poczobut i to na konto pomocnika Bytovii zapisano to trafienie.

Goście mieli spore problemy z powstrzymaniem szybkiego Dawida Błanika, który po akcjach lewą stroną boiska strzelał tuż obok słupka, ale najgroźniejszy w ekipie GKS był Kamil Zapolnik. Pochodzący z Białegostoku napastnik dwa razy skorzystał z błędów obrońców Bytovii i gdy już miał wychodzić na czystą pozycję był faulowany, bo tylko w ten sposób rywale mogli go powstrzymać. Michał Stasiak i Fran Gonzalez za te przewinienia ukarani zostali żółtymi kartkami.

Bytovia starała się wyrównać, lecz długo nie potrafiła wypracować sobie dobrej okazji strzeleckiej. Dopiero tuż przed przerwą na bramkę Rafała Dobrolińskiego uderzali z dystansu Maksymilian Hebel i Poczobut, ale pierwszy chybił celu, a strzał drugiego złapał bramkarz tyszan.

Po zmianie stron ataki gości stały się groźniejsze. Uderzenie Sławomira Dudy z wolnego w ostatniej chwili na róg wybił Dobroliński, a po dośrodkowaniu Sebastiana Kamińskiego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką tyskiej bramki. Kapitan Bytovii Janusz Surdykowski strzelił celnie, ale za słabo, by pokonać bramkarza GKS.

Gospodarze świetne okazję do podwyższenia wyniku mieli po strzałach Piotra Ćwielonga, ale zarówno jego główkę jak i uderzenie z dystansu popularnego „Pepe” obronił Mateusz Oszmaniec, a Zapolnik po szybkiej kontrze minimalnie chybił celu. W końcówce w drużynie GKS zadebiutował 19-letni Paweł Kaczmarczyk.


GKS Tychy – Drutex-Bytovia 1:0 (1:0)

Bramka 1:0 Bartłomiej Poczobut (5-samobój)

Sędziował Łukasz Szczech (Warszawa)

Widzów
4.320

Żółte kartki Stasiak, Gonzalez, Kpassa (Bytovia)

GKS Tychy: Dobroliński – Grzybek, Tanżyna, Bogusławski, Abramowicz – Radzewicz (59. Szumilas), Łuszkiewicz, Ćwielong, Matusiak, Błanik (88. Kaczmarczyk) – Zapolnik (85. Fidziukiewicz).

Bytovia: Oszmaniec – Kamiński, Stasiak, Gonzalez, Wilczyński – Hebel, Duda, Poczobut (67. Wolski), Biel (46. Jakóbowski) – Surdykowski, Wacławczyk (67. Kpassa).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!