To bardzo ważny mecz, ale nie jest to jeszcze mecz, który zdecyduje o naszym awansie – powiedział Kamil Glik. Pochodzący z Jastrzębia stoper w trakcie konferencji prasowej kadry przed niedzielnym meczem z Czarnogórą był w dobrym humorze i często żartował, a nawiązując do ostatniego spotkania Polaków w Podgoricy stwierdził: - Latały wówczas na stadionie krzesełka i petardy. To było fajne doświadczenie. W niedzielę będziemy mieli okazję pokazać, czy wyciągnęliśmy z niego wnioski.
Zobacz materiał wideo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!